Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4955
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Wałbrzyskie gorące punkty

Wtorek, 14 lipca 2009, 0:29
Aktualizacja: Wtorek, 14 lipca 2009, 16:09
Autor: Daniel Wawryniewicz
Wałbrzych: Wałbrzyskie gorące punkty
Fot. DW
Choć być może trudno w to uwierzyć, są w naszym mieście miejsca, gdzie można swobodnie korzystać z Internetu, nie płacąc za to ani złotówki...

Hot spot, czyli z angielskiego "gorący punkt", jak sama nazwa wskazuje, to otwarte i dostępne publicznie miejsce umożliwiające dostęp do Internetu za pomocą sieci bezprzewodowej (WiFi). Takich punktów w Wałbrzychu jak do tej pory jest około 7. Jeden z nich znajduję się na wałbrzyskim rynku, o czym jak się okazuję wie niewielu mieszkańców...

- Takie miejsca są niezwykle przydatne – mówi Jacek, pracownik firmy kurierskiej. – Bywa tak, że czasem trzeba niezwłocznie skorzystać z dostępu do sieci, by np. sprawdzić adres klienta – tłumaczy.

Choć nie wszyscy o tym wiedzą, rynkowy hot spot działa już z powodzeniem od 4 lat - mówi Piotr Müller, główny informatyk UM. – Każdy, kto znajdzie się z laptopem na terenie Rynku, może skorzystać z usług sieci. Procedura jest bardzo prosta: wystarczy wyszukać sieć, podłączyć się do niej, a logowanie odbywa się automatycznie - wyjaśnia.

Oprócz wałbrzyskiego Rynku takie miejsca znajdują się także, np. w Zamku Książ, restauracji Horus czy też sieci McDonald’s. Mieszkańcy, a także przyjezdni, są zachwyceni taką możliwością.

- Kafejek internetowych w naszym mieście jest tyle, co kot napłakał – mówi Darek, tegoroczny maturzysta. –Dlatego też taki punkt jest prawdziwym zbawieniem, szczególnie wtedy, gdy potrzebuję szybko się czegoś dowiedzieć.

- Niestety, społeczeństwo często jest niedoinformowane w tej sprawie, a myślę, że warto się tym zainteresować, bo surfowanie po sieci może dostarczyć wielu wrażeń – mówi Marcin Nowakowski, student informatyki.

Jednakże korzystanie z darmowej sieci niesie ze sobą także te ciemne strony. Wielu użytkowników, może w ten sposób nielegalnie ściągać filmy, czy też muzykę, których tak wiele krąży po Internecie.

- Nie prowadzimy żadnych statystyk, monitoringu użytkowników, ani ewidencji logowań - tłumaczy Piotr Müller. – Hot spot jest wolny dla każdego.

Nie mniej jednak należy pamiętać o tym, że niektóre pliki objęte są prawem autorskim i można je ściągać z sieci tylko wtedy, gdy posiada się ich oryginał na własność, a pobrane pliki będzie się używać jako kopię zapasową.

Czytaj również

Komentarze (4)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group