Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 3725
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Jutro na Białym Kamieniu umrze Inka

Poniedziałek, 19 października 2009, 9:15
Aktualizacja: 9:27
Autor: oprac.MB
Wałbrzych: Jutro na Białym Kamieniu umrze Inka
Fot. Organizatorzy
Miała niespełna 18 lat. Oskarżono ją o to, że mordowała rannych jeńców z UB. I rozstrzelano.

W ramach III edycji Wałbrzyskiej Akademii Historycznej jutro w WOK-u o godz. 17 będzie miał miejsce pokaz dvd spektaklu "Inka 1946".

Historia opowiada o mordzie sądowym dokonanym na niespełna 18-letniej Danucie Siedzikównie, sanitariuszce i łączniczce w V Brygadzie Wileńskiej AK, mjr Zygmunta Szendzielorza "Łupaszki" . Jednym z zarzutów, jakie jej postawiono było mordowanie rannych jeńców z UB - ludzi, którym w rzeczywistości ratowała życie.

Wojciech Tomczyk już wcześniej sięgał do tematów z czasów PRL-u w dramacie "Wampir" ukazującym sprawę budzącego liczne wątpliwości procesu Zdzisława Marchwickiego. W swojej nowej sztuce Tomczyk przypomniał o morderstwie sądowym popełnionym na młodej, niezłomnej patriotce. "Niech żyje Polska!" miała zakrzyknąć "Inka" tuż przed wyrokiem.

Wedle innej relacji po aresztowaniu napisała do swojej babci więzienny gryps: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". Została rozstrzelana rankiem 28 sierpnia 1946 r. W roli tytułowej "Inki" po raz pierwszy na ekranie pojawiła się Karolina Kominek-Skuratowicz.

Wstęp wolny!

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group