- Wystawa złożona jest z 12 plansz, na których chcieliśmy pokazać cały przekrój naszych dotychczasowych numerów – mówi dr Romuald Łuczyński, redaktor naczelny Sudetów. - Prezentujemy nasze najciekawsze działy m.in Krzeszów dla dociekliwych, który kiedyś był na łamach naszego pisma, sudeckie parki krajobrazowe, o których od jakiegoś czasu piszą państwo Rajowie, również zamki sudeckie, o których pisze pan Czechowicz, a na ostatniej planszy zobaczyć można miniaturki wszystkich naszych dotychczasowych egzemplarzy, które udało nam się wydać w ciągu 8 lat – tłumaczy historyk.
- Mam nadzieję, że miesięcznik w dalszym ciągu, będzie wydawany mimo braku chęci współpracy i pomocy ze strony władz różnych gmin, powiatów, starostw sudeckich czy podsudeckich. Szkoda, że nie ma tej świadomości, że Sudety są pismem ogólnopolskim, są przecież sprzedawane i dostępne w całym kraju, tym samym promują przecież region.
Wystawa była już eksponowana w Mediatece, we Wrocławiu, a teraz przez około trzy tygodnie można ją zobaczyć w Bibliotece pod Atlantami.