Tak przynajmniej wynika ze statystyk Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu. Bezrobocie spada w samym Wałbrzychu, ale także w powiecie wałbrzyskim.
W styczniu bieżącego roku w Wałbrzychu mieliśmy zarejestrowanych 7986 bezrobotnych, co oznaczało 17,2 procentowe bezrobocie. Z każdym kolejnym miesiącem to bezrobocie spada. W lutym było to 17 procent, w marcu 16,4 procent, w kwietniu 15,8 procent, w maju 14,9 procent, a w czerwcu nieco ponad 14,3 procent, natomiast w lipcu spadło do poziomu 14 procent.
- Liczba ofert pracy jest większa od liczby zarejestrowanych bezrobotnych – mówi prezydent Roman Szełemej. – W ostatnich tygodniach nie było nam dane rozstrzygnąć kilku przetargów na realizację inwestycji i zadań choćby z budżetu partycypacyjnego, bowiem nie zgłosiły się firmy do tych przetargów. Mamy do czynienia ze zjawiskiem, że praca zaczęła szukać chętnych. Zdajemy sobie też sprawę, że są osoby, które nie przyjmują kolejnych ofert pracy i od lat pozostają bezrobotni. Poziom bezrobocia w Wałbrzychu jest wciąż wyższy niż w Jeleniej Górze czy Legnicy, ale sytuacja się poprawiła.
W powiecie wałbrzyskim problem bezrobocia jest jeszcze bardziej odczuwalny. Tu w styczniu zarejestrowanych było aż 4531 osób, co dawało olbrzymie, bo 32,9 procentowe bezrobocie. W lutym ten wskaźnik wynosił 32,8 procent, w marcu 32,3 procent, w kwietniu 31,1 procent. Wreszcie w maju bezrobocie w powiecie wałbrzyskim spadło do poniżej 30 procent i wyniosło 29,7. W czerwcu bezrobocia spadło do poziomu 29,1 procent, a w lipcu obniżyło się jeszcze o kolejny procent – 28,1.
