Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 5582
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Reforma oświaty po wałbrzysku

Poniedziałek, 26 grudnia 2016, 18:44
Aktualizacja: 18:47
Autor: PAW
Wałbrzych: Reforma oświaty po wałbrzysku
Fot. PAW
– Reforma oświaty, która nas czeka, wymusza na nas sporo obowiązków – mówi prezydent Roman Szełemej. – Jesteśmy jednak do tych zmian dobrze przygotowani.

Prezydent podkreśla, że reforma, wedle jego oceny, nie jest dobrze przygotowana, ale Wałbrzych dzięki decyzjom sprzed kilku lat nie obawia się jej wprowadzenia.
- Sieć wałbrzyskich szkół jest optymalna – twierdzi prezydent. - Te niepopularne wówczas decyzje okazały się bardzo dobre i teraz nie powinniśmy odczuć w bolesny sposób tych zapowiadanych zmian.

Jak wynika ze statystyk, do wałbrzyskich publicznych szkół podstawowych z zerówkami chodzi ponad 5200 dzieci, a do gimnazjów ponad 2300 dzieci. W szkołach ponadgimnazjalnych uczy się nieco ponad 3,5 tysiąca młodzieży. Do tego dochodzą jeszcze oczywiście szkoły niepubliczne, ale tu liczby są znacznie mniejsze.

W związku z zapowiedzianą reformą, pewnie wielu nauczycieli, ale również osób pracujących jako personel pomocniczy (sprzątaczki, konserwatorzy, księgowe, itd.) zastanawia się, ile osób straci posady. Związki zawodowe nie kryją, że reforma będzie wiązać się ze zwolnieniami, choć faktycznie akurat w naszym mieście ta zmiana powinna być mało odczuwalna, bowiem mimo że z mapy edukacyjnej znikną gimnazja, to trzeba pamiętać, że akurat te gimnazja działające przy szkołach ponadgimnazjalnych zatrudniają nauczycieli, którzy najczęściej uczą w obu placówkach. Podobnie wygląda historia w przypadku gimnazjów wchodzących w skład zespołów szkół z podstawówkami. Tu również kadra pedagogiczna w zdecydowanej większości uczy i w podstawówce i w gimnazjum. Niejasna jest za to przyszłość pedagogów uczących w gimnazjach, które funkcjonują samodzielnie. W najtrudniejszym położeniu mogą znaleźć się nauczyciele uczący przedmiotów takich jak chemia, fizyka, biologia czy geografia. Tzw. przedmiotowców jest na rynku oświatowym dość sporo, ale liczba godzin jest ograniczona. Może dojść do sytuacji, że będą oni musieli się przekwalifikować, jeśli nadal będą chcieli pracować w tym zawodzie. W innym przypadku trzeba będzie szukać posady w innej branży. Samorządy mają jeszcze jeden argument – zmiana rejonizacji, choć akurat w Wałbrzychu taka sytuacja nie będzie koniecznością. O tym, że wciąż jest więcej niewiadomych niż pewników mówi Arkadiusz Grudzień z wałbrzyskiego ratusza.
- Obecnie nie jesteśmy w stanie oszacować, ilu nauczycieli może stracić pracę – mówi Grudzień. -
Gmina Wałbrzych przygotowuje się do reformy, obecnie tworzone są nowe plany sieci szkół w mieście, aby zapewnić uczniom klas siódmych miejsca w szkołach podstawowych od września 2017 roku. Jednocześnie przygotowywane są dokumenty związane z rozpoczęciem wygaszania funkcjonowania gimnazjów w mieście.

Czytaj również

Komentarze (14)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group