Czwartek, 18 kwietnia
Imieniny: Alicji, Bogusławy
Czytających: 4338
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Kup walutę w kantorze, spłacaj ratę w banku

Piątek, 3 lipca 2009, 8:28
Aktualizacja: 8:31
Autor: koj
Wałbrzych: Kup walutę w kantorze, spłacaj ratę w banku
Od lipca wszyscy, którzy zaciągnęli kredyty we frankach szwajcarskich nie muszą już być skazani na kursy wyznaczane przez banki. Nowe przepisy dopuszczają możliwość spłacania raty bezpośrednio w obcej walucie, kupionej np. w kantorze.

– Te zmiany to przede wszystkim efekt presji klientów trwającej już od dość dawna – uważa Łukasz Geldarski, doradca finansowy z wałbrzyskiego oddziału firmy Expander. Wielu z nich widząc ceny walut w kantorze uważało, że różnice kursowe obowiązujące w bankach są dla nich niekorzystne i dlatego chciało mieć możliwość bezpośredniego spłacania kredytu w walucie obcej.

Specjaliści uważają jednak, że warto dobrze się zastanowić, zanim zdecydujemy się skorzystać z nowych zasad. Może się bowiem okazać, że w niektórych przypadkach nie tylko nie osiągniemy spodziewanych zysków, ale wręcz będziemy musieli dopłacić. Wszystkiemu winne są dodatkowe koszty, które obowiązują w bankach.

Spłacanie raty kredytu bezpośrednio w obcej walucie, czyli np. we frankach szwajcarskich wymaga przede wszystkim sporządzenia aneksu do umowy kredytowej. Zależnie od banku jest to koszt od 50 zł (w Alior Banku i Pekao SA) do nawet 500 złotych (w Banku Millenium). Jeszcze drożej zapłacić trzeba w Nordea Banku, w którym prowizja za sporządzenie aneksu wynosi 0,75% pozostałej do spłacenia kwoty. Przy kredycie np. na 250 tysięcy zł opłata wyniesie więc ponad 1800 zł.

To jednak nie koniec kosztów. Kolejne pojawiają się przy samym wpłacaniu pieniędzy w bankowej kasie. Nie wszędzie da się to zrobić – takiej możliwości nie ma np. w mBanku, GE Money Banku i Dominet Banku. Wpłat w obcych walutach nie prowadzi także Lukas Bank, zaś Multibank i Polbank nie prowadzą obsługi kasowej dla franka. Rozwiązaniem jest wówczas założenie konta walutowego, z którego będą dokonywane przelewy. A to oznacza kolejne opłaty - nawet rzędu kilkudziesięciu zł, ponieważ prowizja może być pobrana dwukrotnie - od banku, z którego przelew wychodzi i od tego, do którego waluta jest przelewana. Może się więc okazać, że zysk związany z tańszym kupieniem waluty nie wystarczy nawet na pokrycie kosztów całej operacji.

– Tym bardziej – dodaje Łukasz Geldarski - że dzisiaj frank szwajcarski jest walutą praktycznie nie używaną w kantorach, stąd jego kurs jest tu relatywnie niższy w porównaniu z bankami. Jednak w życiu (a szczególnie w ekonomii) jest tak, że popyt powoduje wzrost cen i bardzo prawdopodobne, że i kursy kantorowe też wzrosną.

Dodatkowym kłopotem, jaki może spotkać klientów wpłacających w banku swoją ratę, jest fakt, że zazwyczaj, aby ja opłacić w całości potrzebne są zarówno banknoty, jak i bilon. Tymczasem banki, albo bilonu w ogóle nie przyjmują (BOŚ, Multibank, ING Bank Śląski, Alior, Nordea, Citibank Handlowy, Millennium, Dominet), albo od jego wpłaty pobierają bardzo wysokie prowizje rzędu 50-60% (PKO BP, Raiffeisen Bank). Bilon bez prowizji wpłacimy tylko w Banku Zachodnim WBK, Fortis Banku, DnBNord, Kredyt i Banku.

Przed podjęciem jakichkolwiek działań warto więc wszystko raz jeszcze policzyć i sprawdzić, na co możemy liczyć w banku, w którym mamy kredyt – radzi Łukasz Geldarski. Tym bardziej, że, jak deklaruje większość banków, zmiana sposobu płacenia raty będzie mogła być dokonana tylko jeden raz przez cały okres trwania kredytu.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group