Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4441
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Psie kupy wciąż szpecą miasto

Sobota, 4 lipca 2009, 8:52
Aktualizacja: 8:56
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych: Psie kupy wciąż szpecą miasto
Fot. DK
Minęły dwa lata akcji ,,Posprzątaj po swoim psie – to dobry zwyczaj!". Zbliża się lato, a trawniki i skwery usiane są nadal psimi kupami.

- Niestety, akcja niewiele dała - zastępca komendanta straży miejskiej w Wałbrzychu bezradnie rozkłada ręce. - Dopóki mieliśmy środki czystości, to je rozdawaliśmy, ludzie sprzątali, teraz jednak jest po staremu – wyjaśnia.

Środki, czyli jednorazowe zestawy higieniczne do sprzątania po psach, składające się z kilku ekologicznych torebek z kartonową „łopatką” i nadal dostępne są w Wydziale Infrastruktury Miasta przy ul. Matejki, w pokoju nr 27. - Dawno już nikt się po nie, nie zgłaszał – mówi jedna z urzędniczek tam zatrudnionych – zwykle wydajemy je, gdy ktoś przychodzi rejestrować pieska – tłumaczy.

Oczywiście, żeby zaopatrzyć się w podobny zestaw nie trzeba udawać się aż na Matejki. W wielu sklepach zoologicznych dostępne są podobne. - Nie powiem, żeby to był towar pierwszej potrzeby dla kupujących – śmieje się pan Piotr, sprzedawca. – Zdarza się, że ludzie pytają, ale to raczej sporadycznie – dodaje.
Zastępca komendanta winy w całej sytuacji dopatruje się w mentalności wałbrzyszan. – Proszę zwrócić komuś uwagę, że powinien posprzątać po swoim pupilu. Wiadomo, jaka będzie reakcja... – mówi.

Specjalne pojemniki na psie odchody ustawione są w strategicznych miejscach w mieście. Pomarańczowe kubły z napisem „Posprzątaj po swoim psie” budzą mieszane uczucia w mieszkańcach. - Wie pani, że ja nawet nie zwróciłam uwagi, że to dla piesków – mówi pani Jola, która codziennie przychodzi posiedzieć na ławce przed ratuszem. – Dopiero jak mi Pani pokazała - śmieje się.

- Mnie to denerwuje ta cała nagonka na właścicieli psów – oburza się mieszkaniec Wałbrzycha, zastrzegający sobie anonimowość. – Nie po to płacę podatki, żebym nie mógł wyjść z Rockim (pies, owczarek niemiecki). Przecież on też musi się gdzieś załatwiać, a po to chyba są trawniki, nie?

- Mentalności dorosłych się już nie zmieni. I mandaty tu nic nie dają – twierdzi zastępca komendanta Straży M - dlatego staramy się prowadzić działania prewencyjne wśród najmłodszych – dla nich jeszcze szansa że nauczą się prawidłowych zachowań, którym starszym mieszkańcom naszego miasta, po prostu brakuje.

Czytaj również

Komentarze (4)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group