Na powiatowej sesji Marzena Radochońska, szefowa PUP-u w Wałbrzychu, złożyła sprawozdanie dotyczące działań podejmowanych przez prowadzoną przez siebie instytucję w 2014 roku. Podała również dane statystyczne, które mogą napawać optymizmem.
- Spadek bezrobocia jest zauważalny – mówi Marzena Radochońska. – Na koniec 2013 roku w Wałbrzychu mieliśmy 7700 (16,8 procent) bezrobotnych, a w powiecie 4339 (29, 8 procent) takich osób.
Jak wynika z danych za 2014 rok, spadek bezrobocia jest dosyć duży, bowiem w Wałbrzychu na koniec ubiegłego roku mieliśmy 5816 (13,2 procent) zarejestrowanych bezrobotnych, a w powiecie 3577 (25,9 procent).
- Mieliśmy w ubiegłym roku około 23 milionów złotych na aktywizację osób bezrobotnych, prowadziliśmy poradnictwo zawodowe, otrzymaliśmy ponad 1100 ofert pracy z WSSE i kilka tysięcy ofert z innych firm z regionu – tłumaczy Marzena Radochońska.
Zdaniem radnego Grzegorza Walczaka, by bezrobocie spadało systematycznie, szkoły powinny kształcić w zawodach, na które jest zapotrzebowanie i potrzebna jest współpraca między placówkami oświatowymi a PUP-em.
- Ta współpraca powinna być ścisła, bo chodzi o to, by nasze szkoły nie produkowały kolejnej grupy bezrobotnych – mówi Walczak.
Jak przyznaje Marzena Radochońska, odbywają się spotkania na ten temat, ale o konkretnych efektach trudno cokolwiek powiedzieć, może oprócz tego, że PUP posiada rankingi zawodów deficytowych i nadwyżkowych. Radnego Jarosława Buzarewicza interesowało to, ile osób zakładających własną działalność gospodarczą utrzymuje się na rynku pracy. Okazuje się, że jest to całkiem spora grupa, bo około 80 procent osób, które zdecydowały się założyć swój interes, utrzymuje się na rynku.
