Bogdan Stanek oraz prezydent Roman Szełemej zapraszając wałbrzyskie media na plac budowy Aqua-Zdroju chcieli przekonać nas, że faktycznie ukończenie budowy kompleksu sportowo-rekreacyjnego jest możliwe w pierwotnym terminie, a więc wiosną przyszłego roku. Przypomnijmy, że problemy przy budowie Aqua-Zdroju zaczęły się kilka miesięcy temu. Tempo robót znacznie spadło i pojawiło się niebezpieczeństwo, że ta inwestycja, która ma zmienić wizerunek Wałbrzycha, stanęła pod dużym znakiem zapytania.
- Budopol z Bydgoszczy wziął na siebie ciężar odpowiedzialności za tę budowę – mówi Bogdan Stanek. - Teraz faktycznie prace idą pełną parą i to nas na pewno napawa optymizmem.
Okazuje się, że Budopol zanim zabrał się za kontynuowanie prac, musiał najpierw dokonać pewnych poprawek, których, jak się okazuje, na budowie wykonać trzeba było całkiem sporo. Teraz praca przy budowie kompleksu jest kontynuowana nawet w soboty i niedziele. Jak zapewnia Robert Stanek, za około dwa tygodnie na budowie zamontowane zostanie oświetlenie, które umożliwi wykonywanie dalszych robót nawet w godzinach wieczornych.
- Jest kilka kluczowych fragmentów na tej budowie i tak jak już wcześniej mówiliśmy, mamy nadzieję, że do 15 grudnia obiekt zostanie zamknięty i w zimie prowadzone będą prace wewnątrz kompleksu – mówi Stanek.
Największe opóźnienia były przy budowie basenu i dlatego teraz tam skierowana zostało największa grupa pracowników, którzy muszą w ekspresowym tempie nadrabiać stracony czas. Bogdan Stanek na pytanie, czy obawia się srogiej zimy, która mogłaby skomplikować sytuację, odpowiada, że prace mogą być kontynuowane nawet jeśli temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 0 stopni Celsjusza i nawet, jeśli ekipom budującym kompleks, przeszkadzać będzie śnieg.
