Obrzędy ślubne i symbolizm poszczególnych elementów
Ludzie od początku swojego istnienia zdali się świętować zmiany: począwszy od narodzin nowego członka plemienia lub rodziny, małżeństwa czy śmierci. Mimo oczywistych różnic, święta te łączy ze sobą jedno – wprowadzają i sankcjonują pewne zmiany zarówno w życiu indywidualnym jednostki, jak i całej społeczności. Nie ma chyba innego święta, które jest tak celebrowane we wszystkich krajach, jak wesele. Oczywiście, „co kraj to obyczaj” i same obchody weselne różnią się od siebie w poszczególnych częściach kuli ziemskiej. Dziś zatrzymujemy się jednak na własnym podwórku, przedstawiając kilka najczęściej wdrażanych zwyczajów weselnych.
• Nie ma ślubu bez obrączek. Tego rodzaju pierścienie wiodły prym już w starożytnym Egipcie, mimo nieco innej formy (dziś wykonujemy obrączki z metali, zaś tysiące lat temu małżonkowie splatali je dla siebie nawzajem między innymi z trzciny czy mocnych włókien papirusu). Obrączki stanowią symbol związku i jedności małżeńskiej. Nawet ich kształt nie jest przypadkowy; okrąg oznacza wieczność i nieskończoność.
• Coś nowego, coś starego, coś błękitnego... Na pewno choć raz usłyszeliśmy rozmowę o przesądach dotyczących stroju. Choć dziś wiele par traktuje taką ideę z przymrużeniem oka, wciąż możemy doszukiwać się w niej dawnej symbolik. Wejście w związek małżeński to rozpoczęcie nowego życia...warto spakować w podróż chociaż namiastkę przeszłości, w postaci dodatków przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
• Dalej nie przejdziecie! Stawianie bram na drodze do miejsca wesela to już standard, zwłaszcza w społecznościach wiejskich, gdzie tradycja wciąż żyje dawnymi prawami. Bramy weselne najczęściej tworzone są przez rodzinę, przyjaciół czy mieszkańców danego miasteczka czy wsi. Aby młodzi mogli przekroczyć bramę, musieli wkupić się w łaski strażników – zazwyczaj wystarczyła ku temu butelka, coś na ząb czy (w przypadku dzieci_ garść słodyczy.
Zdjęcia ślubne potwierdzeniem tradycji
Skąd możemy dowiedzieć się tak wiele na tematy weselne? By poznać różne oblicza świętowania ceremonii ślubu wystarczy otworzyć album ze zdjęciami i zanurzyć się w historii miłości swoich rodziców, dziadków a nawet kuzynostwa. Dzięki fotografiom jesteśmy w stanie wywnioskować, jak kiedyś obchodzono wesela, a jak się to robi dziś. Współcześnie bez fotografa na weselu tak, jak bez obrączek – ani rusz. Na swojej stronie internetowej, fotograf ślubny Dominik Kuszyński zwraca szczególną uwagę na wartość reportażu zdjęciowego. Uznaje się go bowiem za doskonałą pamiątkę na lata, niosącą w sobie szereg wspomnień i dobrych emocji. Warto zawczasu pomyśleć o zatrudnieniu fotografa na swoje wesele. Dzięki temu zyskamy szereg wspomnień w postaci ckliwych fotografii, wyrażających więcej niż tysiąc słów.