Licznie przybyłą publiczność powitała dyrekcja teatru: Danuta Marosz i Sebastian Majewski. W tym miejscu warto zaznaczyć, że spektakl przyciągnął widzów w bardzo różnym wieku: od dzieci, poprzez licznie przybyłą młodzież, po osoby dorosłe. Wypełniona po brzegi sala żywiołowo reagowała na toczącą się na scenie akcję, dialogi, dobrą muzykę i zaskakujące efekty specjalne. Długie owacje po zakończeniu spektaklu dobitnie świadczyły o zadowoleniu publiczności.
Na konferencji zorganizowanej po przedstawieniu, którą prowadził Jakub Papuczys, publiczność miała okazję do zadawania pytań zarówno reżyserowi jak i aktorom. Łukasz Kos wyjaśnił zgromadzonym, że spektakl, który mieliśmy okazję obejrzeć, to część większego, międzynarodowego, polsko-czesko-słowackiego projektu. Każda z grup z danego kraju przygotowała swoją wersję „Janosika” i wszystkie zostały wystawione podczas wspólnego występu. Dodatkowo powstała wersja złożona z fragmentów wszystkich trzech przedstawień.
Zarówno reżyser jak i aktorzy bardzo pochlebnie wypowiadali się na temat tekstu autorstwa Michała Walczaka. Autor pisał dla konkretnych, znanych sobie aktorów. Powstały trzy wersje tekstu, dopiero trzecia – ostatnia została wykorzystana w sztuce, chociaż jeszcze w czasie prób podlegała modyfikacjom. Przygotowania do spektaklu zajęły ponad dwa miesiące. Następnym projektem, którym zajmie się Teatr Lalka będzie „Bankructwo małego Dżeka” Janusza Korczaka.