Po 6 latach starań KSS Bartnica otrzymała 5 kwietnia br. od Marszałka Województwa Dolnośląskiego nową koncesję na wydobywanie melafiru ze złoża w Rybnicy Leśnej. Koncesja będzie obowiązywać przez 30 lat. Warto zaznaczyć, że przed wydaniem koncesji decyzję środowiskową musiał wydać Burmistrz Mieroszowa. Decyzja środowiskowa zawiera wiele uwarunkowań, które mają w znaczący sposób zmniejszyć potencjalną uciążliwość działania Kopalni Melafiru w Rybnicy Leśnej, nakładają też obowiązek prowadzenia monitoringu przyrodniczego.
- Procedura trwała bez mała sześć lat. Szczególnie trudne były ostatnie dwa lata, czyli okres kiedy poprzednia koncesja wygasła. To był czas dużych wyzwań po stronie spółki jeżeli chodzi o możliwość operowania w Rybnicy Leśnej i generowania sprzedaży, przychodów, zysków i przede wszystkim czas dużej niepewności społecznej po stronie pracowników, podwykonawców. W samej spółce zatrudnionych jest czterdzieści siedem osób. Ich byt zależy całkowicie od kontynuacji działalności kopalni w Rybnicy Leśnej. To również ma przełożenie na podwykonawców. Tych aspektów jest bardzo wiele - powiedział Jakub Madej - Prezes Zarządu KSS Bartnica.
Nowa koncesja wprowadza wiele uwarunkowań, wśród których można wymienić między innymi wymuszone przez decyzję środowiskową ograniczenie wielkości wydobycia z 1,8 mln do 1,5 mln ton rocznie, ograniczenie dotyczące ilości pojazdów, które mogą opuszczać kopalnię w określonym czasie, czy ograniczenie godzin transportu - brak możliwości prowadzenia transportu zewnętrznego w godzinach nocnych. Ograniczenie dotyczy też powierzchni jaką może zajmować kopalnia - maksymalnie 33 hektary.
Na temat wznowienia wydobycia wypowiedział się również Radosław Mechliński - Zastępca Przewodniczącego Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, od początku zaangażowany w utrzymanie funkcjonowania Kopalni Melafiru w Rybnicy Leśnej:
- Z wielką radością przyjęliśmy informację, że koncesja została przyznana na kolejne lata. W skali mikro to oznacza przede wszystkim to, że w tak trudnym regionie miejsca pracy zostały zachowane. To jest kilkadziesiąt miejsc pracy w samej kopalni a każde miejsce pracy w przemyśle ciężkim generuje od kilku do kilkunastu miejsc pracy w otoczeniu. O tym mówią wszystkie analizy w odniesieniu do rynku pracy. Natomiast w skali makro nie ma cienia wątpliwości, że działalność spółki odbije się z korzyścią dla zdecydowanej większości mieszkańców Dolnego Śląska, zwłaszcza naszego powiatu. Tak cenny producent kruszyw drogowych jakimi są Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy z pewnością będzie miał duży wkład w budowę sieci dróg nie tylko w naszym powiecie, ale i województwie. Najważniejsze, że zwyciężyło porozumienie, że wszystkie strony doszły do pewnych uzgodnień i dzięki temu dzisiaj na tej konferencji prasowej możemy mówić o tym, że miejsca pracy zostały zachowane a spółka funkcjonuje dalej. I to najbardziej cieszy.
