Na cmentarzu przy ul. Pułaskiego około południa było już sporo ludzi, i wciąż przybywało nowych. Na tym cmentarzu leży m.in. wałbrzyski poeta Janusz Grzyb, który żył w latach 1954 - 1982.
Największy ruch jest na kompleksie cmentarzy przy ul. Przemysłowej. Tutaj tłum ludzi jest przez cały dzień. Na obwodnicy, tzn. ul. Sikorskiego dwa z trzech pasów ruchu oraz trawnik dzielący jezdnie w dwóch kierunkach przeznaczone zostały na parkingi dla nadmiaru samochodów. Tylko dzięki temu wszyscy odwiedzający nekropolię mogą zostawić samochód w niewielkiej odległości.
Ulica Przemysława zamknięta została dla ruchu kołowego. Jeździ tu tylko autobus linii D, który kursuje na wydłużonej trasie i według specjalnego rozkładu jazdy.
Również cmentarz w Boguszowie-Gorcach przy ul. Kamiennogórskiej tłumnie nawiedzany jest przez bliskich i znajomych osób zmarłych. Na tym cmentarzu pochowany został w 2002 roku boguszowski poeta Zdzisław Władysław Żurek.
- W najbardziej newralgicznych punkach jak ul. Przemysłowa i Żeromskiego nie jest źle, nie mamy problemów. Wprawdzie przy ul. Żeromskiego było potrącenie o 11.50, ale nic poważnego się nie stało. Kierowca zjechał za blisko krawężnika i lusterkiem zawadził idącą chodnikiem kobietę, która upadła – informuje oficer dyżurny policji w Wałbrzychu nadkom. Tadeusz Drab.
Dzięki temu, że wydzielone zostały dodatkowe miejsca oraz pasy jezdni na parkingi, policja ocenia sytuację w rejonach cmentarzy jako dobrą.