- Pomysł wypożyczenia “Bitwy pod Grunwaldem” Rozwadowskiego i Popiela zrodził się w mojej głowie, gdy kilka lat temu, przygotowując wystawę “Piękny Lwów”, potknęłam się w magazynie muzealnym we Lwowie o ogromny rulon. To była właśnie ta panorama – mówi szefowa BWA, Alicja Młodecka. Kierownictwo lwowskiego muzeum, pomne dobrych doświadczeń po wystawie "Piękny Lwów", nie stawiało przeszkód, a zatem można było rozpocząć przygotowania. Do projektu włączyła się dyrekcja Wawelu. To tam obecnie znajduje się obraz, który zostanie poddany gruntownej renowacji. - Panoramę będą odnawiać wybitni specjaliści, z Ewą Wiłkołć, naczelnym konserwatorem Wawelu na czele - mówi Alicja Młodecka.
"Bitwa pod Grunwaldem" została namalowana 100 lat temu dla Wawelu, dla uczczenia 500-lecia zwycięskiej potyczki. Jest dużo mniej znana niż słynne dzieło Jana Matejki. Po 1936 roku była pokazywana w Polsce tylko dwa razy: w latach 60-tych w Radomiu oraz kilka lat temu, bez szczególnego rozgłosu, w Dworze Artusa w Gdańsku. Teraz przyjedzie do Polski na cały rok, a jej obecność będzie jedną z głównych atrakcji obchodów 600-lecia bitwy. - To wartościowe malarstwo. Obraz różni się od dzieła Matejki, jest bardzo kolorowy, czerwono-błękitno-zielony, a przede wszystkim ma więcej przestrzeni i perspektywy - mówi Alicja Młodecka.
W zamku Książ "Bitwa pod Grunwaldem" zawiśnie w sali Konrada, na specjalnej konstrukcji, która będzie w stanie udźwignąć 50 metrów kwadratowych dzieła Rozwadowskiego i Popiela. Obraz ma wymiary 10 na 5 metrów. Równolegle z prezentacją panoramy, prowadzone będą działania edukacyjne, skierowane do młodzieży szkolnej. Na razie nie jest ustalona dokładna data otwarcia wystawy w BWA - wszystko zależy od tempa pracy konserwatorów dzieł sztuki, pracujących przy panoramie na Wawelu.