We wstępie do książki, która w tym projekcie powstała, Teresa Ziegler, animatorka projektu i kierowniczka Sudeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wałbrzychu napisała tak:
„Konkurs „Seniorzy w akcji” to konkurs skierowany do osób w wieku 55+, często w parze z młodą osobą, które chcą realizować swoje pasje w środowisku lokalnym. Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę”, które przyznaje w tym konkursie granty Polsko-Amerykańskiej Wolności, dofinansowało po długiej procedurze eliminacyjnej projekt „Trzy razy kobieta. Losy wałbrzyszanek”, którego jestem animatorką. Pomysł na projekt wziął się z doświadczenia w pracy z seniorami w Sudeckim Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Wałbrzychu. Seniorzy, którzy są uczestnikami zajęć, chętnie biorą udział w przedsięwzięciach wykraczających poza ramy działalności uniwersytetu. Ich historie życiowe stanowią także spory fragment historii Wałbrzycha”.
W zespole, który podjął się wykonania projektu, były same kobiety. To one rozpoczęły poszukiwania trzech pokoleń kobiet, których losy są związane z Wałbrzychem. Cztery kobiety z najstarszego pokolenia są również słuchaczkami uniwersytetu.
Projekt rozpoczął się we wrześniu uczestnictwem w warsztatach historycznych i biograficznych, aby przybliżyć powojenną historię Wałbrzycha oraz zapoznać się ze sztuką przeprowadzania wywiadu biograficznego. Przez kolejne 3 miesiące opracowane zostały pytania do wywiadu i ustalona lista 12 rodzin do przedstawienia ich losów w książce. W grudniu 2011 roku rozpoczęły się wywiady. Uczestniczki projektu – seniorki z Sudeckiego UTW, odwiedzały rodziny w ich domach, gdzie nagrywały wielogodzinne opowieści o kolejach ich losów. Jakie to były rodziny? Najstarsze pokolenie to panie w wieku powyżej 60 lat. Najstarsza z nich ma lat 85. Najmłodsze to panie w wieku 18 – 40 lat. Równie zróżnicowane są ich zawody. Są tu lekarki, nauczycielki, księgowe i radne, studentki i uczennice. Oprócz niewielkiej grupy osób pochodzenia niemieckiego, która po wojnie została w Wałbrzychu, reszta przyjechała tutaj z różnych regionów Polski w poszukiwaniu pracy oraz po przesiedleniu z terenów, które po wojnie zostały w Związku Radzieckim.
Po przeprowadzeniu wywiadów, słuchaczki, wkładając w swoją pracę wiele serca i pracy, stworzyły na podstawie opowieści słownej pisaną historię rodzin. Prace nad tym etapem projektu skończyły się w kwietniu.
- Miałam nadzieję, że historie opisane w książce będą miały optymistyczny wydźwięk i wpłyną na poprawę wizerunku miasta w oczach jego mieszkańców – mówi Teresa Ziegler – animatorka projektu i kierowniczka Sudeckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Wałbrzychu.
