Oto treść listu:
LIST OTWARTY SOJUSZU LEWICY DEMORATYCZNEJ W WAŁBRZYCHU DO PREZESA RADY MINISTRÓW W SPRAWIE POGARSZAJACEJ SIĘ SYTUACJI PRACOWNIKÓW (z uwzględnieniem problemów mieszkańców Wałbrzycha):
Szanowny Panie Premierze
Dziś, w dniu 1 Maja, jak co roku obchodzimy Święto Pracy. Tym samym upamiętniamy kolejną - sto dwudziestą siódmą rocznicę tragicznych wydarzeń z Chicago, które stały się jedną z wielu inicjatyw zmierzających do stopniowego polepszania warunków pracy robotników. W związku z tym chcemy Panu Premierowi przypomnieć o tych, na barkach których bezpośrednio spoczywa jarzmo ciężkiej codziennej pracy, wynikami której może Pan – poprzez wskaźniki, jako Premier rządu polskiego szczycić się na międzynarodowych salonach i konferencjach prasowych. Przypominamy o zwykłych obywatelach Polski – mieszkańcach naszego miasta i nie tylko.
Chcemy to zrobić tym bardziej, że głos swój kierujemy do Pana z Wałbrzycha, miasta które przez nieprzemyślane i pochopne decyzje prawicowych polityków z początku lat dziewięćdziesiątych skazane zostało na zapaść nie tylko w skali ekonomicznej, ale i społecznej.
W wyniku, jak się dziś okazuje, coraz bardziej kontrowersyjnej decyzji o likwidacji wałbrzyskiego zagłębia węglowego, Wałbrzych i jego najbliższe okolice stały się obszarem o wysokim strukturalnym bezrobociu i wciąż narastających problemach społecznych.
Wałbrzyska Lewica przypomina Panu o zapomnianym przez lata mieście. O ludziach tu mieszkających i Ich problemach dnia codziennego. Chcemy zwrócić szczególną uwagę na biedę mieszkańców i brak poszanowania Ich godności zarówno w wymiarze społecznym jak i pracowniczym.
Przypominamy Panu jako Premierowi rządu polskiego o tych, dla których w dalszym ciągu jedynym źródłem utrzymania jest praca w nielegalnych i niebezpiecznych biedaszybach.
Przypominamy Panu o tych, którzy w poszukiwaniu zarobku zmuszeni są do systematycznego przeglądania śmietników by przeżyć kolejny dzień.
W końcu też przypominamy Panu o wałbrzyskich robotnikach, wobec których wielokrotnie łamane są przepisy Kodeksu Pracy, łamane są przepisy BHP, nagminnym jest wymuszanie pracy w godzinach nadliczbowych z pominięciem obowiązującego za nie wynagrodzenia, a także coraz częściej nieterminowe jego wypłacanie.
Zwracamy uwagę na fakt, że zatrudnienie pracowników na „umowach śmieciowych” lub „na czarno” jest ich wieloletnim problemem.
Zwracamy uwagę na pogłębiające się problemy społeczne i fakt, że skala opieki społecznej w Wałbrzychu pochłania coraz większe nakłady z budżetu.
Zwracamy także uwagę na systematycznie zmniejszającą się liczbę mieszkańców naszego miasta, którzy w wyniku permanentnej biedy i braku perspektyw podjęli decyzję o emigracji za granicę lub migracji do innych miast w poszukiwaniu chleba.
W jednym z wywiadów powiedział Pan, że boi się Wałbrzycha. Pytamy, czy miał Pan na myśli działania swoich partyjnych kolegów, którzy przez lata zamiast działać na rzecz polepszenia warunków życia lokalnej społeczności doprowadzili miasto i jego mieszkańców do jeszcze większego upodlenia?
Pytamy, czy miał Pan na myśli to, że Pańscy partyjni koledzy doprowadzili do sytuacji, w której majątek publiczny zostaje wyprzedany, a złe zarządzanie jest powodem zwolnień i powiększenia liczby bezrobotnych w naszym mieście?
Pytamy, czy miał Pan na myśli korupcję polityczną, w którą zamieszani są członkowie kierowanej przez Pana partii politycznej, którzy to demokratyczne procesy wyborów zmienili w farsę bez precedensu w myśl wyborczego hasła: „By żyło się lepiej”?
Po latach przykrych eksperymentów na naszej lokalnej społeczności zwracamy się do Pana Premiera o rozwagę. W imieniu mieszkańców mówimy DOSYĆ! Pomni złych doświadczeń tysięcy Wałbrzyszan sprzeciwiamy się negatywnym w naszym przeświadczeniu zmianom w Kodeksie Pracy, które zamiast poprawić sytuację na rynku pracy wygenerują jeszcze większe jego problemy.
W obawie o pogłębianie się problemów robotników, także mieszkańców Wałbrzycha wyrażamy swój sprzeciw.
Mówimy zdecydowane „NIE!” dla wydłużeniu wieku emerytalnego do 67 roku życia!
Mówimy zdecydowane „NIE!” zmianom w przepisach wydłużających okres rozliczeniowy czasu pracy!
Mówimy zdecydowane „NIE!” uelastycznieniu czasu pracy!
Mówimy zdecydowane „NIE!” umowom śmieciowym!
Żądamy przedefiniowania założeń i działań w odniesieniu do coraz bardziej pogłębiających się problemów społecznych.
Nawołujemy do podniesienia płacy minimalnej oraz takiego zreformowania Kodeksu Pracy, aby faktycznie zabezpieczał interesy pracowników i pracodawców w sposób sprawiedliwy.
Z codziennych obserwacji oraz śledząc wydarzenia krajowe dostrzegamy, że Wałbrzych nie jest odosobnionym przypadkiem. Problemy mieszkańców naszego miasta - choć nie wszystkie i nie w takim samym stopniu - są udziałem milionów obywateli naszego kraju. Czy zatem mówiąc, że boi się Pan Wałbrzycha nie powinien Pan obawiać się całej Polski?
Przypominamy Panu o tym nie bez powodu. Sto dwadzieścia siedem lat temu amerykańscy robotnicy wywalczyli ośmiogodzinny dzień pracy, jak się okazuje także dla milionów polskich pracowników.
Dziś Pański rząd proponuje zniesienie tego osiągnięcia. Zadajemy więc pytanie: czy proponowane przezeń zmiany popychają nas – społeczeństwo – do przodu, czy cofają do dziewiętnastego wieku?
Panie Premierze!
Władza powinna działać w poczuciu odpowiedzialności za byt całego społeczeństwa, a nie wąskiej garstki jego przedstawicieli.
Przypominamy to Panu, ponieważ jak się nam wydaje zapomniał Pan o tym w związku z wykonywaną przez siebie funkcją pierwszego ministra rządu Rzeczpospolitej Polskiej.
Z poważaniem
Sojusz Lewicy Demokratycznej Wałbrzych
