Wałbrzych/Kraj: Woda ze studni – od czego zacząć? Jak korzystać z niej bezpiecznie?
Autor: materiał zewnętrzny

Nadal wiele osób korzysta z własnej studni
Własne ujęcie wody obok gospodarstwa domowego to nadal nie jest egzotyka, a właściwie coraz częstszy trend. Wynika to z kilku przyczyn. Po pierwsze linie wodociągowe nie wszędzie jeszcze docierają. Niekiedy podłączenie domu do sieci okazuje się być po prostu nieopłacalne. W takich wypadkach koniecznością jest skorzystanie z alternatywy, jaką stanowi własne ujęcie wody. W innych przypadkach właściciele celowo kopią własną studnię, ponieważ to tani sposób nawadniania ogrodu, a także zabezpieczenie na wypadek awarii, kryzysów, dające gospodarstwu domowemu w pewnym sensie niezależność. Woda ze studni jest dostępna na bieżąco, w każdych ilościach. Nie ponosimy za nią opłat, niezależnie od wykorzystania. Mimo wszystko nie jest to metoda wolna od jednej, bardzo istotnej wady.
Własna studnia - wielka odpowiedzialność!
Własna studnia to mimo wszystko ogromna odpowiedzialność. Jeśli własne ujęcie ma stanowić źródło wody w całym domu, należy przede wszystkim zainteresować się jej jakością! Jest to bardzo istotne, ponieważ w wodzie może znajdować się wiele zanieczyszczeń, zarówno chemicznych, jak też mikrobiologicznych. Regularne korzystanie ze skażonej wody może negatywnie odbić się nie tylko na samym gospodarstwie domowym, ale przede wszystkim na zdrowiu domowników!
Jakość wody na danym terenie jest kwestią bardzo indywidualną. Parametry nie są wstępnie sprawdzane, ani nadzorowane przez żadną instytucję. Należy od razu obalić mit o tym, że każda woda z głębin jest krystalicznie czysta i nawet lepsza od wodociągowej! Na niektórych terenach znajdują się zanieczyszczenia naturalne, inne zagrożone są spływami ścieków przemysłowych, nawozów sztucznych. Ogromne niebezpieczeństwo mogą stanowić podtopienia czy rozszczelnienie systemu kanalizacyjnego. To wszystko bezpośrednio i negatywnie oddziałuje na jakość wody ze studni.
Najczęstsze problemy z jakością wody ze studni
Niektóre zanieczyszczenia wody są wyczuwalne i widoczne już na pierwszy rzut oka. Wystarczy napełnić szklankę wodą, by zobaczyć ogromne ilości wytrąconych osadów, dużą mętność, zmienioną barwę wody. Niekiedy woda śmierdzi, innym razem podejrzanie smakuje. Są jednak substancje, których obecności nie można ocenić na podstawie zmysłów, a jednak stanowią ogromne zagrożenie!
Jeśli macie zamiar korzystać z wody z własnego ujęcia, koniecznie zapoznajcie się z poniższą listą. To tylko część z problemów, jakie mogą występować w takiej wodzie. Warto mieć ich świadomość oraz wiedzieć, do czego potrafią doprowadzić.
Żelazo i mangan
Żelazo i mangan to dwa najczęstsze przekroczenia w wodzie ze studni. Zwykle są one pochodzenia naturalnego. Na szczęście nie odbijają się negatywnie na zdrowiu, jednak na stanie gospodarstwa domowego już tak. Przede wszystkim taka woda często ma odmienny smak i zapach. Do tego barwa oraz mętność skutecznie odstraszają od jej użytkowania na cele spożywcze. Do tego woda bogata w żelazo i mangan niszczy pranie, a armatura jest naprawdę trudna do odczyszczenia. Osad po żelazie i manganie odkłada się również wewnątrz rur. Prowadzi do szybszej korozji, zmniejszonego przepływu wody, rozwoju bakterii żelazistych, szybszej awarii pomp tłoczących wodę.
Bakterie w wodzie
Bakterie mogą pojawić się w wodzie w każdej chwili! Nie ma na to zasady, a sama woda powinna być pod tym kątem stale monitorowana. Mikroorganizmy pojawiają się we własnych ujęciach z różnych przyczyn. To może być między innymi: powódź, podtopienie, przeciek z szamba. Bakterie są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia i ludzkiego organizmu. Mogą powodować bardzo trudne do przejścia zatrucia pokarmowe. Mikroorganizmy nie dają o sobie znać wprost – zapach, smak i barwa wody pozostają często bez zmian.
Azotany i azotyny
Azotany oraz azotyny to coraz częstszy problem. Wynika on z obecności w glebie i wodach podziemnych coraz większych ilości nawozów sztucznych chętnie stosowanych w rolnictwie. Azotany mogą występować nie tylko w wodzie, ale i w wielu produktach spożywczych. Ich regularne, nadmierne spożywanie może skutkować ogromnymi kłopotami zdrowotnymi. Wykazano, ze część azotanów przemienia się w wyniku reakcji w układzie pokarmowym w azotyny. Naukowcy potwierdzają ich kancerogenny wpływ na ludzki organizm.
Wysoka twardość wody
Wielu właścicieli własnych ujęć narzeka na wysoki stopień twardości wody. Im woda jest twardsza, tym więcej w niej wapnia i magnezu. To właśnie one wytrącają się z wody pod nieprzyjemną postacią kamienia kotłowego. Twarda woda to przede wszystkim znacznie mniejsza wygoda i niższy komfort korzystania z wody na co dzień. Ilość zużywanych detergentów, środków czystości, kosmetyków może przy niej wzrastać nawet o 60%, co rzecz jasna przekłada się na większe wydatki oraz gorszy stan środowiska. Do tego znacznie trudniejsze sprzątanie, mniejsza wydajność ogrzewania, problemy z kotłem grzewczym i AGD korzystającym z wody. Tego wszystkiego można się spodziewać, użytkując twardą wodę.
Co przed rozpoczęciem korzystania z własnego ujęcia wody?
Lista problemów, które mogą pojawić się w wodzie stanowczo nie zachęca. Można jednak przekonać się w prosty sposób czy dotyczą one również Ciebie! Nie wystarczy tu żaden kupiony test jakości wody. Próbkę należy oddać do kompleksowej analizy wody pod kątem fizykochemicznym i mikrobiologicznym. Takie badanie można zlecić w lokalnym sanepidzie, prywatnym laboratorium lub w firmie z branży uzdatniania wody. Wyniki badań jasno wskazują, które substancje zostały przekroczone i jak bardzo. Dają jasną informację czy z wody można bezpiecznie korzystać, czy nie nadaje się ona do spożycia i użytku.
Na każdy problem znajdzie się rozwiązanie!
Jeśli analiza wody nie wyszła zbyt pozytywnie, należy działać. Warto zgłosić się z wynikami do specjalisty branży uzdatniania wody. Dobierze najlepsze możliwe rozwiązania, które zaradzą konkretnym problemom. Warto zasięgnąć porady na przykład w sklepie internetowym: https://www.krainawody.pl. W ich asortymencie znajdują się dobre jakościowo, opatrzone korzystną gwarancją urządzenia, w tym seria stworzona specjalnie do własnych ujęć wody od polskiej marki – Ecoperla Tower.
Jeśli problemem jest żelazo, odpowiednim urządzeniem będzie dobrze dobrany odżelaziacz wody. Skuteczną ochroną przed bakteriami będzie lampa bakteriobójcza. Niekiedy na kilka zanieczyszczeń jednocześnie dobrym rozwiązaniem okaże się stacja wielofunkcyjna. Warto to omówić, ponieważ dobór urządzeń jest zależny nie tylko od parametrów wody, ale również warunków w gospodarstwie domowym, zapotrzebowania na wodę.
Przebadaj wodę ze studni zanim zaczniesz z niej korzystać
Oddanie wody do analizy powinno być pierwszym krokiem wykonanym zaraz po przeprowadzce lub w czasie budowy domu. Bezpieczeństwo i jakość są kluczowe, ponieważ rzutują na codzienny komfort i zdrowie mieszkańców. Należy mieć to na uwadze!