Wcześniejsze przedsięwzięcia były częścią programu „Krewniacy”, to wczorajsze było próbą zachęcenia ludzi do tak ważnego gestu, jakim jest oddanie krwi i pomoc potrzebującym.
Mimo wysokiej temperatury powietrza zgłosiło się kilkanaście osób chętnych do oddania krwi. Część krwiodawców zrobiła to przy okazji zakupów, inni zostali poinformowani przez elektroniczny system Centrum Krwiodawstwa. Był wśród krwiodawców także personel marketu.
- To jednak wciąż za mało - mówi koordynatorka wydarzenia, Teresa Kamińska. - Krew jest szalenie ważnym lekarstwem, którego nie można pozyskać w żaden inny sposób, niż tylko podarowując ją drugiemu człowiekowi. Staramy się tymi akcjami kształtować świadomość, że nie można być obojętnym, trzeba oddawać krew. A najpiękniejsze jest uczucie, że w czyichś żyłach płynie nasza krew, która być może uratowała temu człowiekowi życie.
Po oddaniu krwi, każdy z dobroczyńców miał szansę dostać indentyfikacyjną kartę grupy krwi - Krewkartę, która w sytuacji zagrożenia, może być czynnikiem ważącym na naszym życiu i ułatwiającym pomoc.
- Oddałam krew, ponieważ chcę pomóc innym. Mnie to nic nie kosztuje, a może decydować o czyimś zdrowiu lub życiu. Poza tym punkt krwiodawstwa był blisko, wygodnie dla mnie - mówi Kasia, jedna z oddających krew.
Akcja odbędzie się jeszcze cztery razy w sierpniu w tym samym miejscu. Organizatorzy liczą na coraz większe zainteresowanie, bo nadszedł czas największego zapotrzebowania na krew. Bądźmy więc bohaterami i walczmy o życie innych ludzi do ostatniej kropli krwi.
