Według posłanki Zalewskiej, głosy i informacje, które do niej docierają są na tyle niepokojące, że kontrola w uzdrowisku stała się koniecznością.
- Zajmuję się tym tematem od dłuższego czasu – mówi Zalewska. - Wcześniej objawiało się to korespondencją z NFZ-em i Ministerstwem Skarbu. Teraz uważam przyszedł odpowiedni moment, by skontrolować funkcjonowanie uzdrowiska.
Jak mówi posłanka Zalewska, w Uzdrowisku Szczawno-Jedlina dzieją się niepokojące rzeczy. Zatrudniane są osoby z tzw. klucza partyjnego, a przez to pracę tracą doświadczeni pracownicy.
- Mam wiele innych zarzutów dotyczących funkcjonowania uzdrowiska i zamierzam o tym poinformować Ministerstwo Skarbu – mówi Zalewska. – Żądam kontroli i nie zamierzam udawać, że nic złego się nie dzieje, bo uważam, że efekty takiego działania kierownictwa uzdrowiska są szkodliwe dla uzdrowiska.
Posłanka Anna Zalewska wiele gorzkich słów wypowiedziała również na temat funkcjonowania Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu.
– Widać wyraźnie, że działania podejmowane przez prezydenta Szełemeja, który przecież nie jest dyrektorem szpitala, zmierzają ku temu, by za jakiś czas doprowadzić do sprywatyzowania tej placówki zdrowotnej – mówi posłanka PiS-u. – Szpitale prywatne są nastawione na zarabianie i jeśli do tego by doszło, stracą na tym pacjenci, a więc mieszkańcy Wałbrzycha i okolic.
Kolejnym tematem, jaki poruszyła Anna Zalewska, była sytuacja lokatorów Wałbrzyskiego Towarzystwa Społeczno-Budowlanego z ul. Świdnickiej.
- Nie mam jeszcze wszystkich materiałów dotyczących tej kwestii, ale chcę tym ludziom pomóc, bowiem nie może być tak, że lokatorzy płacą takie wysokie czynsze, a zasady umów z WTBS-em są niejasne.
Dlatego też posłanka powiadomiła wałbrzyską prokuraturę, aby ta przyjrzała się umowom zawieranym przez WTBS z lokatorami.
Jak zdradziła posłanka, prawdopodobnie już 17 listopada do Wałbrzycha przyjedzie lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. O szczegółach jego wizyty będziemy informować na bieżąco.
