Już od pierwszych minut zaznaczyła się wyraźna przewaga miejscowych, którzy chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie.
W pierwszych 10 minutach nasza obrona grała jednak uważnie i bez większych problemów zdołała zatrzymać indywidualne akcje Zakrzewskiego i Garucha. Po 15 minutach gra się nieco wyrównała. Nasi starali się zaskoczyć Miedź po stałych fragmentach gry, ale biało-niebiescy na poważnie nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Bledzewskiego. W 32. minucie gospodarze wreszcie dopięli swego. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Nowacki i precyzyjnym uderzeniem zdobył gola. Po dwóch kolejnych minutach było już 2-0 dla miejscowych. Tym razem po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym Górnika, gola dla Miedzi uzyskał Zieliński.
Początek drugiej odsłony to nieco odważniejsza gra Górnika. Sporo ożywienia wniósł zwłaszcza wprowadzony na boisko Duś. Jednak już w 57. minucie Miedź zdobyła trzeciego gola za sprawą skutecznie wykonanego rzutu wolnego przez Garucha. Po tej bramce z wałbrzyszan uszło całkiem powietrze, a Miedź nie zwalniała tempa. Kolejnego gola zdobył Nowacki. Od 75. minuty, jakby złych wiadomości było mało, za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić Rytko i biało-niebiescy już do końca grali osłabieni. Gola pieczętującego pewną wygraną Miedzi zdobył Zasada w doliczonym czasie gry.
Miedź Legnica – Górnik Wałbrzych 5-0 (2-0)
Górnik: Jarosiński – Bartos, Wojtarowicz, G.Michalak (46’ Rytko), Zawadzki - Wepa, Morawski, Sawicki, Matuszak (67’ D.Michalak) - Zinke, Janik (46’ Duś).
