W Kinie Apollo Wałbrzych wyjątkowy, pełen uśmiechu i wzruszeń wieczór. Na ekranie znów pojawił się Stefek, postać zagrana fenomenalnie przez wałbrzyszanina Damiana Ula, która zachwyciła zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Sala wypełniła się radością, emocjami i wspomnieniami o Podgórzu sprzed lat.
Spotkanie poprowadził Lech Moliński, a sam aktor z humorem i wzruszeniem opowiadał o planie filmowym, dziecięcych przygodach i swojej drodze aż do Hollywood. Rola Stefka przyniosła mu nagrodę dla najlepszego aktora w Tokio oraz nominację do Orłów. W samo południe odsłonięto mural inspirowany filmem przy ul. Mickiewicza 50 – piękne przypomnienie, że Wałbrzych i Podgórze to nie tylko tło, ale prawdziwi bohaterowie tej historii.