Nasz wczorajszy rywal nie jest piłkarskim potentatem i raczej w tym sezonie skupia się na walce o utrzymanie, o czym świadczy pozycja w tabeli. Górnicy ostatnio regularnie punktowali, usadowili się w środkowej strefie tabeli i stąd można było przed meczem liczyć na wygraną lub choćby remis wałbrzyszan. Niestety boiskowe realia pokazały zupełnie co innego. Mirków od początku posiadał inicjatywę i stwarzał wiele okazji do zdobycia goli. Na szczęście defensywa Górnika spisywała się dobrze, a do tego dopisywało nam szczęście. Jedyny gol wpadł w 27. minucie spotkania, a wałbrzyszanie nie byli tego dnia w stanie skutecznie odpowiedzieć i punkty zdobyli gospodarze.
MIRKÓW DŁUGOŁĘKA - GÓRNIK 1-0 (1-0)
Górnik - Węgrzyński, Ziiatdinov, Stec, Kaczmarek, Rewers, Brzeziński, Rombek, Zioła, Łabiak, Rzońca, Sobiesierski oraz Krzyżaniak, Nowak, Popowicz, Jankowski, Iwaniec. Trener Jarosław Borcoń.