Wałbrzyskie Fanaberie Teatralne w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. Dla miłośników Melpomeny to prawdziwa frajda, bo nie ruszając się z miasta, mogą obejrzeć najlepsze spektakle z całego kraju. W tym roku Fanaberie rozpoczną się zaraz po jubileuszowych uroczystościach 45–lecia teatru, czyli 20 listopada.
O klimacie tegorocznej gry teatralnej najwięcej mówi podtytuł: między ustami a brzegiem pucharu, czyli już po debiucie u progu kariery. Wykonawcami, albo autorami spektakli są młodzi artyści, przy czym niekiedy występuje tu interesująca mieszanka: uznany autor, młody wykonawca, albo odwrotnie. Ale są też przedstawienia całkowicie profesjonalne, w wykonaniu uznanych artystów biorących na warsztat słynne dzieła.
Fanaberyjny maraton rozpoczną rodzime produkcje, po raz pierwszy zaprezentowane w dniu jubileuszu, 19 listopada. Będzie to “Madonna”, inspirowana “Zemstą” oraz sama
“Zemsta” Aleksandra hrabiego Fredry, w reżyserii Weroniki Szczawińskiej.
Artystyczne dokonania Weroniki Szczawińskiej będzie można oceniać także w drugim dniu Fanaberii, 21 listopada, o godz. 19. Teatr im. Jaracza z Osztyna pokaże wyreżyserowany przez nią spektakl, oparty na tekście noblistki, Elfride Jellinek, “Jackie, śmierć i księżniczka”. To monodram w wykonaniu Mileny Gauer, o miejscu kobiety w okrutnym współczesnym świecie. Kolejna atrakcja, 22.11. o 19, to “Samotność pól bawełnianych” z teatru im. Żeromskiego z Kielc. Opowieść o spotkaniu dilera i klienta – obojętne, co sprzedają i kupują – jest przeznaczona wyłącznie dla widzów dorosłych. Teatr ze Szczecina przywiezie 23.11 o godz. 20 do Wałbrzycha spektakl ID, w reżyserii Marcina Libera. Trzy dusze, trzy ciała i trzy opowieści.
24 listopada o godz. 18 przyjdzie czas na meksykańską baśń “Historia pewnej miłości”, a o 20 spektakl dyplomowy studentów PWSTiF w Łodzi - “Cztery” w reżyserii Szymona Kaczmarka. W środę, 25 listopada, prawdziwy maraton: o 17 “Fuck you Euro. Pa”, monodram Joanny Kołtyś, o 18 - “Traumnovelle”, monodram Alberta Osika, a o 20 - “Mój trup” wg Adama Mickiewicza, monodram Bogusława Kierca.
W ostatnim dniu maratonu, 26 listopada, mocne uderzenie: śpiewogra Tymona Tymańskiego “Mdłość, Mniezłość, Miłość” z teatru Capitol, w reżyserii Cezarego Studniaka oraz “Tutam” Bogusława Schaeffera z Teatru Nowego w Zabrzu.
Uwaga! W roli kobiecej gwiazda, kiedyś aktorka wałbrzyskiego teatru, Renata Dancewicz. Początek pierwszego spektaklu o 18, drugiego o 20.
