Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 3394
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Ciężkie życie kolportera?

Niedziela, 30 sierpnia 2009, 19:12
Aktualizacja: 19:36
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych: Ciężkie życie kolportera?
Fot. DK
Na wałbrzyskich ulicach pojawia się coraz więcej osób roznoszących ulotki. Ta forma marketingu bezpośredniego, szeroko rozpowszechniona na świecie, zdobywa w Wałbrzychu coraz większą popularność. Bo można zarobić, choć łatwo nie jest.

Ulice wielu miast Polski są wprost zasypane ulotkami – na tych małych kartkach drukuje się dosłownie wszystko - od reklamy baru mlecznego, na kredytach kończąc. Do pewnego czasu ulotki w Wałbrzychu pojawiały się sporadycznie – było ich oczywiście sporo w aptekach, sklepach czy supermarketach. Sporadycznie spotykało się osoby, które reklamy wręczały nam wprost do ręki.

- W tej chwili wybór jest naprawdę duży, bardzo wiele firm poszukuje ludzi do pracy na ulicy – tłumaczy Łukasz. - Ulotkami zajmuję się na co dzień, ponieważ pracuję dla kilku firm. Można wybrać czy pracuje się na godziny, czy w miejscu, w którym płacą za ilość wręczonych materiałów – tłumaczy.

- To świetne źródło zarobku dla osoby, która się uczy – opowiada Justyna, studentka polonistyki. - Można regulować sobie czas pracy, czy przebierać w ofertach, bo obecnie zainteresowanie jest naprawdę spore. - Młode osoby nie mają zbyt wielu możliwości zarobku - mówi Karolina Kunkiewicz, która informacje o tym, że poszukują ludzi do roznoszenia znalazła u siebie w bloku.- Roznoszę, bo potrzebuje funduszy: na wakacje, podręczniki. Do przepracowania mam 80 h w miesiącu i dostaje 6 zł za godzinę – tłumaczy.

Zarobki są różne, zależnie od miejsca od 5-7 zł/h. Praca to długie godziny stania, nuda i apatia przechodniów, ale to nie są w stanie zniechęcić ochotników do rozdawania reklam. - Trudno znaleźć pracę, zwłaszcza tylko na wakacje, nam ktoś pomógł ktoś znajomy opowiadają Natalia Gil i Eweliny Lisowskiej. - Najgorsi są ludzie w średnim wieku – śmieje się Łukasz.– Ja rozumiem, że mogą być zmęczeni tymi ciągłymi reklamami, ale ja naprawdę nie mam wyboru, a zdarza się, że czasem ktoś zaczyna nawet na kolportującą osobę krzyczeć, za to, że chce mu coś wręczyć.

- Na wszystko znajdzie się sposób – przekonuje Justyna. - Nudę zabije muzyka z odtwarzacza mp3, a niechęć promienny uśmiech. Tylko czasem ciężko się uśmiechać po 8 godzinach spędzonych na słońcu – dodaje.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (3)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group