W spotkaniu wzięli udział pracownicy Nadleśnictwa Wałbrzych, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, Klubu Przyrodników Świebodzin – Stacja Uniemyśl oraz fotograf i przyrodnik – Krzysztof Żarkowski.
Pomysł utworzenia rezerwatu, którego centrum stanowiłyby szczyty Rogowiec i Jeleniec, jest autorstwa Klubu Przyrodników. Jednakże już w latach osiemdziesiątych XX wieku o niezwykłych walorach tego terenu pisał przyrodnik i badacz Andrzej Jońca.
Według ekologów, należy utworzyć w tym miejscu rezerwat, ponieważ jest ono cenne pod względem przyrodniczym. Z powodu trudnego terenu zachowało się tam dużo roślin i zwierząt, które dzisiaj podlegają ochronie, natomiast rozwijająca się turystyka powoduje jego degradację, bo nie nadąża za nią niezbędna infrastruktura. Ważnym powodem jest także niedostateczna wrażliwość i wiedza ekologiczna osób, które świadomie lub nie, niszczą najcenniejszą, bo pierwotną, przyrodę.
Co prawda obszary te częściowo są chronione programem Natura 2000, ale utworzenie rezerwatu pozwalałoby na jeszcze dokładniejszą ochronę istniejących tam siedlisk przyrodniczych.
Założenie rezerwatu nie jest jednak sprawą prostą, zarówno ze względów biurokratycznych jak i finansowych. Najpierw trzeba przeprowadzić dokładną inwentaryzację przyrodniczą terenu, na którym ma być rezerwat. Jest to zajęcie nie tylko praco i czasochłonne, ale też kosztowne. Nadleśnictwo, które zarządza częścią tego obszaru, nie dysponuje funduszami na taki cel. Po przeprowadzeniu inwentaryzacji należy przystąpić do określenia granic rezerwatu. W tej sprawie musi być zgoda wszystkich zarządców terenu oraz instytucji zajmujących się szeroko pojętą ochroną środowiska. Dopiero wtedy można złożyć stosowny wniosek do wojewody. Cała ta procedura może trwać i trwać…
Mamy jednak nadzieję, że ekolodzy się nie poddadzą i doprowadzą swój pomysł do szczęśliwego końca.
