Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 5360
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION, Nowa Ruda: Festiwal Folkloru zamknięty

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 14:37
Aktualizacja: Wtorek, 18 sierpnia 2009, 7:44
Autor: MOBI
REGION, Nowa Ruda: Festiwal Folkloru zamknięty
Fot. MOBI
Śpiewem, muzyką, tańcem i przytupywaniem zakończył się wczoraj na noworudzkim Rynku 17. Festiwalu Folkloru.

- Od lat formuła festiwalu jest niezmienna. Zmieniają się jedynie uczestnicy, ponieważ co roku zapraszamy inne zespoły - mówi Piotr Postrożny, kierownik artystyczny Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie. - Na tegorocznym festiwalu gościmy zespoły z Rumunii, Słowacji, Cypru, Kolumbii, Bułgarii, Filipin. Oczywiście gospodarzem jest zespół Pieśni i Tańca ,,Nowa Ruda” – wyjaśnia. Watro tu nadmienić, że wspomniane zespoły reprezentują wysoki poziom artystyczny, wszak należą do Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej C.I.O.F.F.

Równolegle w Strzegomiu odbywał się 18. Festiwal Folkloru. - Każdy z gospodarzy zaprasza kilka zespołów, którymi potem się ,,wymieniamy’. Ta współpraca ze Strzegomiem od lat układa się bardzo dobrze, dzięki czemu mieszkańcy obu miast, mogą zobaczyć występy większej ilości zespołów – wyjaśnia Wojciech Kołodziejczyk, dyrektor MOK.

Gospodarze festiwalu, czyli Zespól Pieśni i Tańca ,,Nowa Ruda”, występowali wczoraj dwukrotnie na scenie, reprezentując tańce rożnych regionów Polski. – Tańczę już w zespole od dziewięciu lat – opowiada czternastoletnia Aleksandra Skrzypczyk. – Taniec to ogromna frajda i radość. Tutaj nawiązuje się wspaniale przyjaźnie – wyjaśnia. Podobnego zdania jest również czternastoletnia Natalia Górecka. – Zapisała mnie do zespołu mama, gdy miałam osiem lat – wyjaśnia. – A mnie tato, bo sam też tańczył. To taka tradycja rodzinna u nas – mówi trzynastoletni Przemek Rzeszutek, tańczący już trzy lata. – Dużo zjeździliśmy z zespołem – opowiadają z dumą. Na pytanie, czy pamiętają, gdzie w ogóle koncertował zespół, wyliczają bez zastanowienia: Turcja, Włochy, Słowacja, Francja i Macedonia. Tę ostatnią wspominają ze szczególnym sentymentem, bowiem nawiązali tam wiele przyjaźni. Nie mieli problemu z dogadaniem się. – Trochę po angielsku, ale głównie to na migi. Tak, jak i teraz z tymi zespołami, co przyjechały do nas – tłumaczą ze śmiechem. I dodają zgodnie, że w zespole jest jak w rodzinie: nie wyobrażają sobie, że mogliby przestać tańczyć i wspólnie się spotykać.

Zespół funkcjonuje już od 36 lat, w tej chwil jednak boryka się z problemem braku choreografa. - Poszukujemy do pracy. Oferujemy atrakcyjne warunki: dobre wynagrodzenie, mieszkanie służbowe, pracę z ułożonym, odnoszącym sukcesy zespołem – zachęca Piotr Postrożny.

Ceremonię uroczystego zamknięcia festiwalu poprzedziła parada zespołów na noworudzkim rynku. Następnie, po wypowiedzeniu przez organizatorów oficjalnej formuły ,,Festiwal uznajemy za zamknięty”, wręczono członkom poszczególnych zespołów upominki. I w końcu zaczęły się występy kończące festiwal – jako pierwszy zaprezentował się zespół z Nowej Rudy, a następnie przybyli goście. Ciekawy program przedstawił zespół z Kolumbii, bowiem w tańcu wyeksponował elementy niepodległościowe swojego kraju.

Wspólna zabawa zakończyła się około północy, a organizatorzy zapraszają na kolejną już za rok.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group