Podczas debaty przeprowadzonej m.in. wraz z kandydatem na burmistrza Szczawna-Zdroju – Mariuszem Gawlikiem – rozmawiano o sposobach na uatrakcyjnienie imprez biegowych odbywających się w regionie. Robert Korzeniowski proponował, aby władze Wałbrzycha pozostały przy pomyśle organizowania półmaratonu, zamiast przekształcania go w pełnodystansowy maraton. Sportowiec doradzał również rozważenie pomysłu dodania biegu o krótszym dystansie dla tych chętnych, którzy nie czują się na siłach, aby przebiec cały dystans 42 km i 195 m. Nie obyło się również bez porównań systemów szkoleń młodych sportowców we Francji i Polsce.
W ramach dyskusji ze strony mieszkańców regionu wałbrzyskiego dało się również słyszeć niepokojący głos na temat problemu rasizmu w sporcie, w tym w Półmaratonie Wałbrzyskim, który szczególnie leży po stronie organizatorów. Czarnoskórych zawodników miano nazwać „czarną mafią”, a nagrody przyznawane w ramach ich klasyfikacji miały być znacznie niższe niż te zdobyte przez sklasyfikowanych Polaków.
Rozmawiając na temat półmaratonu, nie zapomniano również o krótszych biegach organizowanych przez lokalne grupki biegowe, jak np. coroczny Bieg Podzamcze. Wspomniano też często zapominany Bieg na Chełmiec, który rozgrywa się na terenie należącym do Szczawna-Zdroju. Robert Korzeniowski poparł ideę rozwijania mniejszych imprez tego typu, które mogłyby być przygotowywane chociażby przez mniejsze lub większe grupy biegaczy amatorów. Poruszono też problem promocji biegów, dla których niezbędne jest dodawanie im splendoru, m.in. poprzez patronaty znanych osób.
Na koniec panelu dyskusyjnego, ze strony wałbrzyskich biegaczy padła propozycja dla Roberta Korzeniowskiego, aby ten wziął udział w przyszłorocznym Półmaratonie Wałbrzyskim. Sportowiec nie wykluczył takiej możliwości, a sam pomysł przyjął z entuzjazmem. Po zakończeniu dyskusji wszyscy chętni mogli zrobić sobie zdjęcie z mistrzem olimpijskim oraz zdobyć jego autograf.
