Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 5264
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Janusz Radek wystąpi w Wałbrzychu

Czwartek, 29 maja 2014, 17:28
Autor: red
Wałbrzych: Janusz Radek wystąpi w  Wałbrzychu
Fot. organizatorzy
Już jutro, czyli w piątek 30 maja o godz. 18.00 i 20.30 w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu Janusz Radek zaśpiewa przy akompaniamencie Tomasza Filipczaka.

Wśród utworów znajdą się zarówno te ze starszych recitali artysty, jak i te najnowsze, autorskie piosenki.

Janusz Radek – nietuzinkowy artysta, niebanalny człowiek, niezwykły wokalista i charyzmatyczny frontman – na scenie nie tylko świetnie śpiewa, jego osobowość oraz bliski i wyjątkowy kontakt z publicznością powodują, że potrafi przenieść widza w niezwykłe miejsca... Raz są to klimaty retro, raz przepiękne liryczne brzmienia. Innym razem zadziwia muzyką taneczną, bardzo nowoczesną, by za chwilę powrócić sentymentalnie do utworów Czesława Niemena czy Ewy Demarczyk…

Koncertowo Janusz Radek to gwarancja jakości i poziomu, ale także emocji, niejednokrotnie zaskakujących... Janusz Radek lubi niespodzianki, jak opisał jego koncert jeden z organizatorów:

„Każdy jego program jest inny, każda płyta odmienna. Nawet w trakcie recitalu nastrój może się radykalnie zmienić – i wykonawca zaserwuje romantycznie zasłuchanej publiczności szalony, zwariowany pastisz, albo wyciszy rozbawioną salę szarpiącym nerwy songiem. Czasem też niewinna zapowiedź piosenki urośnie do rangi samodzielnego utworu zaimprowizowanego na naszych oczach. A jeśli to wszystko zniesiemy spokojnie, to zawsze są jeszcze bisy – a tam się potrafi dziać, oj potrafi… Inny i niepowtarzalny jest nie tylko każdy program, ale każdy koncert – bo to zawsze wypadkowa nastroju wykonawcy i odbioru jego propozycji, reakcji publiczności. No i jest jeszcze radość. Radość śpiewania, muzykowania na scenie, bycia słuchanym… i taka zwyczajna, bardzo prywatna – radość życia. W dowcipnych komentarzach, w żartach muzycznych, w rozbrajającej autoironii, w każdym zaśpiewanym dźwięku. W geście. W szerokim uśmiechu i blasku oczu. Promieniująca i niepostrzeżenie wypełniająca koncertowe sale i zakamarki podświadomości widzów. Jej cząstkę każdy zabiera ze sobą. A wielu po nią wraca – to taki sympatyczny, nieszkodliwy nałóg.”

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group