Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 9922
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: „Niech żyje Wojna” w Teatrze Dramatycznym

Niedziela, 12 lutego 2012, 7:37
Aktualizacja: 8:12
Autor: Anna Błaszczyk
Wałbrzych: „Niech żyje Wojna” w Teatrze Dramatycznym
Fot. Anna Błaszczyk
Konfrontacja wyidealizowanej utopii z brutalną rzeczywistością wojenną. Mowa tu oczywiście o spektaklu ,,Niech żyje Wojna”, który kolejny raz został odegrany na scenie kameralnej w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu.

Premiera sztuki ,,Niech żyje Wojna” w reżyserii Pawła Demirskiego i Moniki Strzępki miała miejsce 12 grudnia 2009 roku. Od tego czasu zainteresowanie spektaklem stale rośnie. Wynika to z jego kontrowersyjnego przesłania i ekspresyjnej formy.

Akcja spektaklu rozpoczyna się w Moskwie, 3 sierpnia 1944 roku wraz z wizytą premiera Mikołajczyka u Stalina. Potem następuje fuzja wydarzeń i okresów historycznych. Przedstawienie zachwyca wielowymiarowością znaczeń i jednocześnie swoją ponadczasowością.

,,Niech żyje wojna” to spektakl inspirowany serialem zrealizowanym na podstawie powieści Janusza Przymanowskiego ,,Czterej pancerni i pies”. Telewizyjny mit zostaje zdekonstruowany przez wałbrzyskich twórców. Pokazują oni przeciwny, niezafałszowany obraz wojny. Nie ma w nim miejsca na przestrzeganie wartości moralnych i sentymentalnych. Krew, brutalizm, gwałt i rozpacz - to prawdziwe oblicza wojny. W naturalistyczny sposób zostaje ona przedstawiona publiczności. Za pomocą pełnych ekspresji gestów, nagości i wulgaryzmów. Prawdziwe piekło rozgrywa się na scenie i w obrazoburczy sposób ujawnia prawdę na temat walk narodowo-wyzwoleńczych.

Mistrzowska i zarazem odważna gra aktorów przemówiła i tym razem do zgromadzonej publiczności. Zachwyt uwidacznia się w licznych dyskusjach i opiniach wygłaszanych w szatni po zakończeniu spektaklu. Często są to rozmowy na temat samej sztuki i jej treści.
- Uważam, że przekazem sztuki jest ukazanie polskich fobii narodowych. Wydarzenia z przeszłości są zbędnie rozliczane i nadmiernie gloryfikowane. Nadmierne rozpamiętywanie wydarzeń minionych owocuje zaniedbaniem teraźniejszości- rozważa Roman Lisowski.

- W moim przekonaniu, historia powinna mówić prawdę, poddając rozliczeniu nawet bolesne wydarzenia z przeszłości - dodaje inna mieszkanka Wałbrzycha.

Zapraszamy na spektakl,, Niech żyje wojna”. Od 10-12 lutego o godz. 19.00 będzie prezentowany na scenie kameralnej wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego. ,,Sztuka jest dobra albo zła” – to kilkakrotnie powtarzane zdanie przez jednego z bohaterów dramatu - Olgierda (Marcin Pempuś). A jaką sztuką jest opisane przedstawienie? Na to pytanie na pewno znajdziemy odpowiedź, po powrocie z teatru.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group