Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 4234
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Paliła w domu wykładziną i nie tylko

Piątek, 24 lutego 2017, 13:57
Autor: red
Wałbrzych: Paliła w domu wykładziną i nie tylko
Fot. Straż Miejska Wałbrzych
Zmiana warunków atmosferycznych spowodowała, że w końcu w Wałbrzychu możemy oddychać powietrzem, którego parametry nie przekraczają dopuszczalnych norm zanieczyszczeń.

Czy oznacza to, że problem smogu został rozwiązany, NIE.

Każdego dnia w Komendzie Straży Miejskiej w Wałbrzychu przyjmowanych jest od kilku do kilkunastu zgłoszeń dotyczących podejrzenia spalania odpadów, lub paliw niecertyfikowanych. Zgłoszenia są na bieżąco sprawdzane. Strażnicy kontrolują paleniska, ustalają, czy opał posiada certyfikat dopuszczający użytkowanie danego paliwa w gospodarstwach domowych. W wielu przypadkach gęsty, duszący czarny dym pochodzi z pieców spalających miał. Dym brązowy lub żółty pochodzi zazwyczaj z węgla brunatnego. Niestety, pomimo uciążliwego dymu, smrodu i ogromnych ilości substancji szkodliwych, oba te paliwa są dopuszczone do użytkowania przez gospodarstwa domowe. W takich przypadkach nie ma podstaw do stosowania jakichkolwiek sankcji. Czasami jednak zdarzają się sytuacje bezpośrednio zagrażające życiu i zdrowiu mieszkańców naszego miasta.

W ubiegłym tygodniu Eko-Patrol otrzymał wręcz tragiczne wezwanie od lokatorów z kamienicy przy ul.Pługa. Osoba zgłaszająca twierdziła, iż z jednego z mieszkań wydobywa się dym, który jednoznacznie świadczy o spalaniu odpadów. Wchodząc na klatkę schodową tego budynku funkcjonariusze nie mieli już żadnych wątpliwości, co zastaną w mieszkaniu. Drzwi otworzyła kobieta, która w rękach trzymała stary but. Na oczach strażników włożyła go do rozpadającego się pieca typu „koza”. Przy palenisku składowany był zapas opału w postaci pociętej wykładziny podłogowej. Lokatorka beztrosko przyznała, iż w piecu wypalała miedziane kable energetyczne, spaliła już stare buty i została jej tylko wykładzina podłogowa. Interwencja zakończyła się mandatem karnym. Strażnicy sporządzili również protokół z kontroli i bezwzględnie zakazali spalania odpadów i użytkowania rozpadającego się pieca. O sytuacji poinformowano administratora budynku. Zapowiedziano również, iż mieszkanie będzie regularnie odwiedzane przez patrole straży miejskiej. W przypadku powtórzenia się takiej sytuacji sprawa trafi do sądu.

Czytaj również

Komentarze (33)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group