Do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierującego doszło w niedzielę przed godziną 19:00. 59-letni mieszkaniec naszego miasta jadąc ul. Wilczą na Lubiechowie czterokołowcem lekkim wjechał do przydrożnego rowu, przez co 62-letnia pasażerka pojazdu doznała obrażeń ciała i została zabrana do szpitala. Okazało się, że do zdarzenia doszło, gdyż mężczyzna był po prostu pijany. Policjanci „drogówki” ustalili, że miał w organizmie 2,27 promila alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Dlatego też jego samochód pojechał na lawecie na policyjny parking do dalszych celów procesowych. Za popełnione przestępstwo mężczyzna, jako sprawca wypadku w stanie nietrzeźwości, może trafić za kraty więzienia na 4,5 roku. Grozi mu również wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, przepadek czterokołowca oraz wysoka grzywna.