1. Trik przed obiadem świątecznym: „porcja ratunkowa”
Zjedz małą, lekką przekąskę 1–2 godziny przed dużym posiłkiem — np. jogurt naturalny, garść orzechów lub warzywa z hummusem.
➡️ Unikniesz napadów głodu, przejadania i późniejszej senności.
2. Kwadrans dla jelit: szklanka ciepłej wody
Wypij szklankę ciepłej wody rano lub przed cięższym posiłkiem.
➡️ Pobudza trawienie, zmniejsza uczucie „ociężałego brzucha” i wspiera nawodnienie w chłodne dni.
3. Ogranicz sól dzień przed świętami
Zbyt dużo sodu = opuchnięcia, uczucie ciężkości, podwyższone ciśnienie.
➡️ Wystarczy jeden dzień, by różnica była odczuwalna.
4. Zacznij święta od zupy
Zupa (barszcz, grzybowa, warzywna) zmniejsza ryzyko przejedzenia o nawet 20–30%, bo dostarcza błonnika i wody.
➡️ Zawsze zaczynaj od czegoś ciepłego i lekkiego.
5. „Połowa talerza” – najprostsza zasada
Nie liczymy kalorii — wystarczy, że połowę talerza zajmą warzywa.
➡️ Więcej błonnika, mniej ciężkości i naturalne ograniczenie porcji.
6. 10 minut ruchu po każdym większym posiłku
Może to być spacer, przewietrzenie się, lekkie porządki.
➡️ Stabilizuje poziom cukru we krwi, poprawia samopoczucie, zmniejsza senność po jedzeniu.
7. Poświąteczna pomoc: napar z mięty, imbiru lub kopru włoskiego
Idealne, jeśli żołądek daje o sobie znać.
➡️ Uspokaja trawienie, redukuje wzdęcia, działa rozkurczowo.
8. Nie zarywaj nocy — organizm wtedy magazynuje więcej tłuszczu
Niedosypianie w święta = większy apetyt, gorsze trawienie i większa ochota na słodycze.
➡️ Minimum 7 godzin snu robi ogromną różnicę.
9. Magiczna minuta oddechu przed sięgnięciem po dokładkę
Weź 5 wolnych oddechów — brzuch unosi się i opada, nadajesz rytm ciału.
➡️ Daje sygnał, by ocenić: jestem głodny czy „świątecznie kuszony”?
10. Zadbaj o jelita – dorzuć coś fermentowanego
Kiszonki, kefiry, jogurty naturalne.
➡️ Wspierają odporność, pomagają trawić cięższe potrawy.
BONUS: 3 małe triki, które każdy może zrobić od razu
✔Miej pod ręką wodę — pij łyk za każdym razem, gdy przechodzisz obok.
✔Zastąp część pieczywa lub pierogów warzywami.
✔Ustal „limit słodkości” — np. 1–2 ulubione desery dziennie, bez wyrzutów sumienia.
VitaLifestyle Dietetyk Anna Miszczyk
Centrum medyczne Sudety, ul. Hetmańska 7c












