Konferencja prasowa miała na celu zaprezentowanie nowego szefa WPWiK oraz przybliżenie obecnej sytuacji w wałbrzyskich wodociągach.
- Sławomir Piątek dość nieoczekiwanie dla nas zdecydował się zrezygnować z funkcji prezesa WPWiK i musieliśmy jak najszybciej znaleźć na jego miejsce odpowiednią osobę – mówi Leszek Orpel, przewodniczący Zgromadzenia WZWiK.
Okazało się, że tą osobą będzie były prezes Aqua Zdroju i skarbnik Urzędu Miasta w Wałbrzychu – Robert Hadaś. Na to stanowisko nie został przeprowadzony konkurs, bowiem nie ma takiego wymogu obligatoryjnego. Robert Hadaś będzie zarabiał, podobnie jak jego poprzednik, około 12 tysięcy złotych brutto miesięcznie.
Sławomir Piątek zdementował podczas dzisiejszej konferencji prasowej informacje, jakoby przyczyną jego rezygnacji był konflikt z władzami Wałbrzycha.
- Współpraca układała się nam naprawdę dobrze, a jedynym powodem mojej rezygnacji są sprawy osobiste – mówi Piątek.
Prezes Piątek wspomniał, że kiedy obejmował stanowisko prezesa WPWiK, w firmie było zatrudnionych 497 osób. W chwili obecnej firma zatrudnia 380 osób.
- Zwolnienia nie są powodem do dumy, ale to była konieczność, bowiem w firmie zastałem przerost zatrudnienia - mówi Piątek. - Trzeba było zoptymalizować pracę, a bez zwolnień nie byłoby to możliwe.
Sławomir Piątek jako swój sukces odbiera również wprowadzenie zmian w zasadach wynagradzania pracowników WPWiK.
- Przyjęliśmy nowe kryteria i mogę powiedzieć, że to również przyniosło spore oszczędności, bo miesięczne wynagrodzenia brutto dla pracowników spadły z 1 miliona 600 tysięcy złotych do 1 miliona 200 tysięcy złotych – mówi Piątek.
Tak więc zreformowanie funduszu wynagrodzeń to kolejna dziedzina, w której poszukano oszczędności. Oszczędności znaleziono również w samej obsłudze biura WZWiK. W 2010 roku zatrudnionych tam było 19 osób (koszt utrzymania, a więc wynagrodzenia, wynajem pomieszczeń biurowych, obsługa organów WZWiK, koszty obsługi prawnej, medialnej, koszty paliwa, podróży służbowych, szkoleń, zakup materiałów biurowych oraz koszty usług teleinformatycznych to było wówczas 2 miliony 680 tysięcy złotych), a obecnie zatrudnionych jest 14 osób, a koszt utrzymania to 1 milion 950 tysięcy złotych).
Wałbrzyskie wodociągi zamierzają w tym roku wydać około 9 milionów złotych na inwestycje i będą to inwestycje prowadzone zarówno w Wałbrzychu (ul. 11 Listopada, rejon ul., Baczyńskiego, Poniatów), jak i w innych miejscowościach (Jedlina Zdrój, Walim, Boguszów-Gorce, Stare Bogaczowice).
