Jak wynika z relacji niektórych świadków, młodzi ludzie jechali Toyotą Corollą z bardzo dużą prędkością. Nagle w okolicach marketu Lidl w wałbrzyskiej dzielnicy Podzamcze kierowca pojazdu stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w krawężnik, a następnie przeleciał kilka metrów w powietrzu. Pojazd spadł na trawnik i uderzył siłą rozpędu w płot. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kierowcy nie udało się już odpalić samochodu, który uległ prawdopodobnie uszkodzeniu. Młodzi ludzie postanowili nie czekać na dalszy rozwój wydarzeń i przepchnęli auto kilkanaście metrów dalej.
Inne osoby, które widziały zdarzenie, twierdzą, że wprawdzie kierowca toyoty jechał zbyt szybko, ale do kolizji doprowadził inny uczestnik ruchu drogowego, który zajechał swoim pojazdem drogę kierowcy toyoty.