Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 5324
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych/REGION: Przykre niespodzianki kąpieli "na dziko"

Środa, 21 lipca 2010, 7:27
Aktualizacja: 12:12
Autor: Dominika Krawczyk
Wałbrzych/REGION: Przykre niespodzianki kąpieli "na dziko"
Dzikie kąpieliska są pelne niebezpieczeństw
Fot. Dominika Krawczyk
Żar leje się z nieba, a my szukamy ochłody. Miednica z zimną wodą, wanna pełna lodu, kurtyny wodne czy miejskie baseny, to dość klasyczne sposoby radzenia sobie z upałem. Amatorzy mocnych wrażeń często jednak poszukują alternatywnych kąpielisk, z których oprócz miłych wspomnień przywieźć można także kilka niespodzianek i to nie do końca przyjemnych.....

Lubisz się kąpać w przydomowym stawie? Pakujesz rodzinę i jedziesz popływać w dawnej kopalni? Uważaj! Taka zabawa może Cię sporo kosztować, a najlepiej wiedzą o tym te osoby, które na pluskaniu się w niedozwolonym miejscu, złapał policjant.

- Policja jest w posiadaniu wykazu takich kąpielisk - informuje oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu, nadkomisarz Jerzy Rzymek. - Za kąpiel w miejscu niedozwolonym (art. 55 kodeksu wykroczeń) przewiduje się karę grzywny od 250 złotych albo karę nagany.

Mandat może okazać się jednak niewielką przykrością w przypadku, gdy w wyniku niefortunnego skoku do wody, stracimy życie lub zdrowie. Marcin, pytany o to czy wie, co jest na dnie niestrzeżonego jeziora niedaleko Krzeszówka, odpowiada, że jeszcze niedawno w tym miejscu wiodła droga, po której jeździły samochody, a kawałek dalej był las. To wszystko zalała woda, a on wraz z kolegami codziennie skacze tu „na główkę”. Autorzy kampanii „Płytka wyobraźnia to kalectwo” już od kilku lat przestrzegają, szczególnie młodych ludzi, przed skokami do wody. Nie powinniśmy tego robić zwłaszcza, gdy nie wiemy, jak jest głęboko oraz co znajduje się na dnie.

- Corocznie w okresie wakacji setki młodych osób łamią kręgosłup skacząc do wody w miejscach do tego nie przeznaczonych – piszą organizatorzy akcji. - Chcemy im uświadomić, że jeden nierozważny skok może zmienić na zawsze ich życie.

Dzikie kąpielisko niesie ze sobą jeszcze także jedno zagrożenie – nigdy nie wiadomo, co znajdziemy w wodzie, a niektórych rzeczy nie da się dostrzec gołym okiem.
- Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nie nadzorują miejsc nielegalnie wykorzystywanych do kąpieli – wyjaśnia Iwona Jędraszczyk, z Państwowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Wałbrzychu. - Kąpiel w takim miejscu, gdzie nie bada się wody, stwarza zagrożenie zachorowaniami na choroby przewodu pokarmowego oraz odczynami alergicznymi skóry ze względu na obecność w wodzie mikroorganizmów chorobotwórczych oraz zakwity sinicowe.

Osoba kąpiąca się w niedozwolonym miejscu bierze na siebie pełną odpowiedzialność za szkody i konsekwencje wynikające z takiej kąpieli.

Czytaj również

Komentarze (5)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group