Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 5348
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: PUP i wydział komunikacji przedmiotem targów między Powiatem a Gminą

Piątek, 28 września 2012, 12:24
Aktualizacja: Poniedziałek, 1 października 2012, 12:34
Autor: PAW
Wałbrzych: PUP i wydział komunikacji przedmiotem targów między Powiatem a Gminą
Fot. PAW
Radni powiatowi wypracowali koncepcję, na podstawie której Gmina Wałbrzych miałaby przejąć część zadań i kompetencji od Powiatu.

Dziś w Starostwie Powiatowym zebrali się radni Rady Powiatu Wałbrzyskiego, starosta i zarząd powiatu, prezydent i wiceprezydent Wałbrzycha oraz burmistrzowie i wójtowie gmin powiatu wałbrzyskiego. Niestety, podczas potkania zabrakło przedstawiciela Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Jako powód nieobecności takiego przedstawiciela podano niedogodny termin i nawał pracy.

Niedawno powołany do życia zespół, który miał przygotować Powiat do przekazania zadań i kompetencji Gminie Wałbrzych z dniem 1 stycznia 2013 roku, wypracował własną koncepcję, którą dziś zaprezentował Andrzej Lipiński.
- Jesteśmy gotowi przekazać Gminie część kompetencji, ale uważamy jako zespół, że Powiatowy Urząd Pracy oraz wydział komunikacji nadal powinny znajdować się pod kierownictwem nowego powiatu ziemskiego – mówi Lipiński. - Mamy na względzie dobro mieszkańców i chcielibyśmy uniknąć negatywnych skutków podziału w tych jednostkach, bo najbardziej odczują to mieszkańcy.

Zespół ocenił jednocześnie, że w wielu innych wydziałach przekazanie kompetencji nie budzi zastrzeżeń prawnych i nie grozi chaosem. Zespół w swojej koncepcji proponuje, by Powiat zawarł porozumienie z Gminą na temat prowadzenia zadań należących do PUP-u i wydziału komunikacji. Obecny na spotkaniu prezydent Roman Szełemej nie wyobraża sobie jednak takiej sytuacji i stwierdził wprost, że Gmina sama chce kształtować rynek pracy, a to oznacza, że chce mieć PUP pod własną kontrolą.
- Ten proces przekazania kompetencji nie jest łatwy – mówi Szełemej. - Uważamy, że Gmina powinna mieć i PUP i wydział komunikacji, ale rozumiem jednocześnie chęć prowadzenia tych instytucji przez Powiat, stąd prawdopodobny scenariusz przewiduje rozdział tych jednostek, które osobno będą funkcjonować w Powiecie i w Gminie.

Roman Szełemej zapewnia, że nie widzi zagrożenia, by w styczniu pojawiły się jakiekolwiek komplikacje przy załatwianiu spraw w wydziale komunikacji i zapewnia również, że Gmina zamierza kontynuować projekty inwestycyjne, które miał dotychczas w swoich kompetencjach Powiat.

Trochę emocji wzbudziła propozycja, jaką Roman Szełemej złożył pracownikom Starostwa Powiatowego.
- Chcemy, by starosta wytypował listę pracowników, którzy zechcą przejść do pracy w nowym powiecie grodzkim. Chciałbym, żeby taka lista powstała do 15 października i liczę, że spora grupa tych osób znajdzie zatrudnienie w Urzędzie Miasta Wałbrzycha – mówi Roman Szełemej.

Radny Marcel Chećko zapytał wprost, czy pracownicy, którzy obecnie są zatrudnieni w Starostwie Powiatowym w Wałbrzychu, po przejściu do Urzędu Miasta w Wałbrzychu, mogą liczyć na podwyżki o stopień inflacji (tak jak to miało miejsce w powiecie). Okazuje się, że żadne przepisy Urzędu Miasta w Wałbrzychu nie nakładają na prezydenta obowiązku podnoszenia wynagrodzenia o stopień inflacji.

Według burmistrza Mieroszowa Andrzeja Laszkiewicza, trudno wyobrazić sobie sytuację, by funkcjonowały dwa odrębne PUP-y.
- Dla burmistrzów i wójtów gmin najważniejszą sprawą jest to, by Powiat i Gmina się dogadały i nie ucierpieli na tym mieszkańcy – mówi Laszkiewicz. - Ten podział kompetencji to praca na żywym organizmie.

Ostatecznie radni niemal jednogłośnie przyjęli w całości koncepcję zespołu, która zakłada m.in. pozostawienie PUP-u oraz wydziału komunikacji w kompetencjach powiatu ziemskiego.

Ze słów prezydenta Szełemeja wynika jednak jasno, że Gmina nie wyrazi na takie rozwiązanie zgody, a więc czeka nas najprawdopodobniej podział tych instytucji. Starosta Robert Ławski podkreśla, że ewentualny podział PUP-u wiąże się z olbrzymimi nakładami finansowymi.
- Mamy opracowane warianty, gdyby doszło do podziału, ale chciałbym mieć opinię Rady Powiatu na temat dalszych kroków, jakie powinienem przedsięwziąć. Czy zdecydować się na pozostawienie PUP-u dla powiatu ziemskiego przy ulicy Ogrodowej czy też przenieść go do siedziby Starostwa Powiatowego na al. Wyzwolenia? Ta druga opcja jest znacznie bardziej kosztowna.

I tu doszło do pewnego zgrzytu wśród członków zarządu powiatu, bowiem zarówno Andrzej Lipiński jak i Krzysztof Paciepnik uważają, że na razie za wcześnie, by Rada Powiatu wypowiadała się w tej kwestii, bowiem należy najpierw poczekać na oficjalną odpowiedź prezydenta Romana Szełemeja w sprawie koncepcji przygotowanej przez zespół specjalistów z Powiatu.

Tak więc podsumowując dzisiejszą dyskusję na temat podziału zadań i kompetencji nowych powiatów, można śmiało powiedzieć, że jest wiele spraw, kwestii i pytań, na które wciąż nie znamy odpowiedzi. Trwają targi i przepychanki między Gminą a Powiatem. Podział zadań i kompetencji powinno jasno określić Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, lecz tego nie zrobiło. Z każdym tygodniem narasta u zainteresowanych stron niepewność, a w wypowiedziach coraz częściej emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem.

Czytaj również

Komentarze (7)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group