Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka
Czytających: 4757
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Spotkanie pod hasłem „Pomóż ukoić ból”

Niedziela, 17 listopada 2013, 13:55
Autor: Ina
Wałbrzych: Spotkanie pod hasłem „Pomóż ukoić ból”
Fot. Ina
15 listopada w wałbrzyskim hospicjum odbyło się spotkanie pod hasłem „Pomóż ukoić ból", podczas którego próbowano odpowiedzieć na pytanie, jak pomóc dzieciom, które straciły kogoś bliskiego lub są nieuleczalnie chore.

Celem spotkania było podjęcie tematu osierocenia dzieci, wpływu utraty bliskiej osoby na sytuację emocjonalną dziecka i możliwości pomocy dziecku, a także rodzinie. W konferencji udział wzięli nauczyciele i pedagodzy, pracownicy domów dziecka, przedstawiciele poradni, a także członkowie Polskiego Towarzystwa Biblioterapeutycznego.

Spotkanie poprowadzili: ksiądz Grzegorz Chirk, psychoonkolog, który współpracuje z Łódzkim Hospicjum dla Dzieci Fundacji Gajusz oraz psycholog Beata Pietrzak.

Ksiądz Chirk do wolontariatu hospicyjnego trafił za sprawą swojej dziewczyny - jeszcze jako uczeń. Później poszedł do seminarium. I gdy zaczął pracować jako katecheta, pojawiła się uczennica – licealistka, która poprosiła o pomoc. Nie mogła poradzić sobie z chorobą nowotworową brata. To nie było łatwe zadanie, nie wiedział, co ma zrobić, jak się zachować. Ale to właśnie wtedy działalność w hospicjum zajęła stałe miejsce w jego życiu.

Ze zgromadzonymi osobami ksiądz Chirk podzielił się własnymi doświadczeniami i spostrzeżeniami. Opowiedział m. in. historię chłopca z nowotworem kości oraz wspomniał sytuację licealisty, którego ojciec popełnił samobójstwo. Wyjaśnił, jak trudne jest wspieranie dziecka przeżywającego stratę – mamy, babci czy nawet psa.

- Istotne jest, by znaleźć swoją rolę. Towarzyszyć, obserwować, być autentycznym. Młodzież wyczuwa, jeśli coś ukrywamy – tłumaczył. – Nie zawsze wiemy, co będzie dla danej osoby dobre. Każdy człowiek jest inny. Czasem godzina ciszy znaczy więcej, niż wiele godzin rozmów. Cisza leczy.

Zaznaczał, że nie ma gotowej recepty na to, co zrobić. Czasami mniej - znaczy więcej.

- Neguję wszelkiego rodzaju pokazywanie magicznego działania, że trzeba coś zrobić i wtedy na pewno coś się stanie – wyjaśniał. - Najważniejsze to być blisko ludzi, którzy nas potrzebują. Czasem wystarczy potrzymać kogoś za rękę. A w przypadku rodziców chorego dziecka – wypić z nimi kawę i powiedzieć, co u nas słychać. Bo jeśli chcesz iść w odwiedziny i cały czas powtarzać, jaka tragedia spotyka to dziecko, to lepiej tam nie idź – przekonywał.

Psycholog Beata Pietrzak poruszyła natomiast kwestię „uodparniania” dzieci na cierpienie. Podczas dyskusji starano się wskazać działania, które są istotne w wychowywaniu dziecka. Próbowano odpowiedzieć na pytanie, co zrobić by dziecko potrafiło sobie poradzić z trudnymi sytuacjami, które na pewno pojawią się w jego życiu. A jeśli już się pojawią, jak mu pomóc.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group