Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka
Czytających: 9878
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Wałbrzyski skatepark umiera?

Niedziela, 18 września 2016, 6:55
Autor: red
Wałbrzych: Wałbrzyski skatepark umiera?
Fot. archiwum
Otrzymaliśmy list od Czytelnika, który porusza bardzo ciekawy temat wałbrzyskiego skateparku.

"Piszę w imieniu swoim, ale również w imieniu Stowarzyszenia Aktywnych Twórców Undergroundowej Kultury, które wyszło z inicjatywą budowy wałbrzyskiego skateparku, drugiego takiego obiektu w Polsce (w momencie otwarcia) oraz było opiekuna tego miejsca w początkowym okresie funkcjonowania.

Ja i moi przyjaciele, którzy 10 lat temu tworzyli to miejsce, z przykrością zauważamy, że od kilku lat miejsce to umiera na naszych oczach. Nie wynika to z małej liczby uprawiających sporty ekstremalne. Młodych ludzi
jeżdżących na deskorolkach, rolkach i bmxach na ulicach naszego miasta jest bardzo wielu. Jako jedni z nielicznych w Polsce mają w mieście kryty skatepark, z którego de facto rzadko kiedy mogą korzystać.

Naszym zadaniem jedną z przyczyn jest fatalna i mało przyjazna polityka cenowa. Podam przykład - wraz z innymi członkami stowarzyszenia byliśmy świadkami rozmów młodych ludzi, którzy chcieliby przychodzić na park kilka razy w tygodniu, ale nie są w stanie podołać temu finansowo. 6,50zl za popołudniowo-wieczorową jazdę to duża kwota, szczególnie dla tych, których finanse oparte są na "kieszonkowych", nie wspominając już o dzieciach z ubogich rodzin. Tym ostatnim zostaje jazda na przysklepowych parkingach i
podwórkach.

Może warto się zastanowić nad pilotażowym programem obniżki cen i zrównania ich do jednego poziomu? Skądinąd włodarzom naszego miasta powinna być bliska idea "podatku liniowego" (takiemu programowi powinna towarzyszyć kampania informacyjna w szkołach, social mediach, itp.).

Weźmy przykład z Wrocławia, którego mieszkańcy są zamożniejsi i bardziej majętni. O każdej porze cena wstępu na tamtejszy skatepark "Zajezdnia" jest identyczna - 3 zł. Osoba, która przychodzi na nasz skatepark 2 razy w tygodniu płaci w sumie 13 zł. Przy cenie równej 3 z mogłaby przyjść 4 razy (nie muszę pisać, że wrocławski skatepark tętni życiem cały dzień i korzysta z niego mnóstwo ludzi). Czy nie chodzi właśnie o to, aby miejsce to tętniło życiem cały tydzień, było przyjazne, otwarte i dostępne dla wszystkich, bez względu na sytuację materialną?

Inny pomysł to bilety grupowe - razem z kolegami ze stowarzyszenia kilkukrotnie dokładaliśmy dzieciakom brakujące grosze, bo jednemu z trzech brakowało 2 zł i razem rezygnowali z wejścia i szli w stronę bramy
wyjazdowej.

Rozumiem, że Skatepark nie działa charytatywnie i musi na siebie zarabiać. Powinien natomiast pełnić funkcję prosportową i prospołeczną. Miejsce to ma przyciągać młodych, którzy bezczynnie spędzają czas w domach albo nudzą się w bramach. Z kolei aktywnych deskorolkowców, rolkarzy i rowerzystów ma ściągnąć z ulic, parkingów i miejsc, w których jazda jest niedozwolona.

Zadajmy sobie pytania - czy chcemy, aby młody człowiek przyszedł na skatepark np. raz w tygodniu i wydał 6,50 zł, czy chcemy, aby ta sama osoba odwiedziła obiekt dwa razy i zostawiła w kasie podobną kwotę jak w pierwszym przypadku? Czy chcemy oglądać grupkę dzieciaków, które odwracają się na pięcie, bo nie udało im się razem uzbierać wystarczającej ilości pieniędzy, aby mogli wejść wszyscy razem na park, czy może damy im możliwość kupienia biletu grupowego?

Drugą ważną przyczyną obecnego stanu rzeczy jest brak organizacji jakichkolwiek regularnych zawodów i innych eventów. Nasze stowarzyszenie przy pomocy dorosłych potrafiło organizować zawody i tworzyć świetną atmosferę na obiekcie. Niestety, z biegiem lat naturalne stało się to, że wielu z nas nie mogło i nie może dalej tym się zajmować. Może warto się zastanowić nad wyciągnięciem ręki do młodych wałbrzyszan i wysunięciem propozycji stworzenia czegoś na wzór naszego stowarzyszenia? Np. przyskateparkowego klubu, który będzie zrzeszał wszystkich korzystających ze skateparku? Kreatywność, samoorganizację i samorządność trzeba wspierać od najmłodszych lat i we wszystkich miejscach, których się da. Wydaje się, że
Skatepark Topolowa jest do tego idealnym miejscem.

Dajmy szansę i możliwości dzieciom i młodzieży do jak najczęstszego korzystania ze Skateparku Topolowa. Przy wzroście frekwencji finanse pozostaną na takim samym poziomie jak obecnie, a być może wzrosną, a sam obiekt wypełni się młodymi wałbrzyszanami i nie tylko.

Ale nie finanse są tu najważniejsze. Tchnijmy w to miejsce nowe życie.

Z poważaniem, Adam Szewc".

Czytaj również

Komentarze (17)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group