Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 8626
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Ważne sprawy zwykłych ludzi

Niedziela, 4 grudnia 2011, 7:59
Aktualizacja: 8:18
Autor: Sven
Wałbrzych: Ważne sprawy zwykłych ludzi
Fot. Sven
Zakończyła się sprawa dzierżawców sklepów przy ulicy Nowy Świat.

Sprawa nielegalnego podnajmu sklepów, który prowadziła firma Mashandel stała się głośna latem tego roku. Okazało się wówczas, że firma dzierżawiąca od Gminy nieruchomości nie ma prawa podnajmować ich innym podmiotom, ale powinna prowadzić w nich działalność na własny rachunek. Sprawę wykrył Dariusz Lenda. Trzy sklepy wróciły pod bezpośredni zarząd Gminy. W tej sytuacji musiał odbyć się przetarg na ich dzierżawę, tym razem od Miasta.

W przetargu wzięły udział dwie strony: dotychczasowi dzierżawcy sklepów i Mashandel. Doszło do kuriozalnej sytuacji, w której za dziewięćdziesiąt metrów kupcy mieliby płacić 3,5 tysiąca złotych za metr kwadratowy miesięcznie.

Przetarg został unieważniony i rozpisano nowy, w którym Mashandel nie mógł brać już udziału. Tym razem do rywalizacji o lokale handlowe stanęli sklepikarze i osoba, jak twierdzą dotychczasowi dzierżawcy, związana z Mashandlem. Tym razem stanęło na kwocie 55 zł. plus VAT za metr.

Można powiedzieć, że to zwykła, codzienna sprawa, jakich wiele. Jednak w tym przypadku we wszystko wmieszana jest Gmina, dzierżawiąca Mashandlowi halę targową i wspomniane sklepy od dwudziestu lat. Dziś nikt nie potrafi przypomnieć szczegółów dotyczących zawartej wówczas umowy, szczególnie w kwestii remontu lokali.

Dzierżawcy już w lecie zwrócili się o pomoc do pełniącego obowiązki prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, który obiecał pochylić się nad problemem. Rozmowy ze stronami konfliktu nie dały konkretnych rezultatów. W końcu sprawa stanęła Komisji Gospodarki Miejskiej, która zwróciła się do prezydenta o przesunięcie zaplanowanego na 29 listopada przetargu i zbadanie, czy nie można wspomnianych lokali wydzierżawić bez przetargu. Wniosek został sformułowany i przekazany prezydentowi. Na sesji Rady Miasta okazało się jednak, ze przetarg musi się odbyć, a Maria Majewska z Biura Prawnego UM argumentowała, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego, że odstąpienie od przetargu byłoby możliwe tylko w przypadku wynajęcia lokalu organizacji non-profit. Poza tym stwierdziła, że jest wolny rynek, o który walczyliśmy, a Gmina nie może odpowiadać za czyjeś błędne decyzje biznesowe czyli zgodę na płacenie zawyżonego czynszu nieuprawnionemu podmiotowi.

Zarówno w trakcie obrad komisji, jak i na sesji Rady Miasta w obronie kupców stanęła radna Alicja Rosiak, która powołała się na inna interpretację przepisów, dającą, jej zdaniem, możliwość wynajęcia lokali bez przetargu, pod warunkiem, że będzie ono krótsze niż trzy lata.

Przetarg się odbył. Kupcy będą płacić do kasy Gminy więcej niż dotychczas płacili Mashandlowi. Podjęli jednak taką decyzję, bo nie mogą sobie pozwolić na rezygnację z jedynego źródła utrzymania. Zapowiedzieli jednak, że nie jest to ich ostatnie słowo i będą walczyć o korzystniejsze dla siebie rozwiązania.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group