Piątek, 6 czerwca
Imieniny: Danuty, Dominiki
Czytających: 4292
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych/Kraj: Za zdrowie Nawrockiego!

Czwartek, 5 czerwca 2025, 10:21
Autor: Jerzy Jacek Pilchowski
Wałbrzych/Kraj: Za zdrowie Nawrockiego!
Fot. użyczone
Poniżej materiał autorstwa Jerzego Jacka Pilchowskiego.

W dniu 1 czerwca 2025 większość obywateli RP, którzy oddali głos w wyborach prezydenckich powiedziała: Uroczyście unieważniamy rząd Donalda Tuska.

Prawdą jest, że niecałe dwa lata temu różne małe partie zdecydowały się wejść w koalicję z PO. Rząd premiera Donalda Tuska podjął wtedy strategiczną decyzje ignorowania Prezydenta Andrzeja Dudy i czekania na  „domknięcie systemu”.
Gdyby tylko czekali to może by się doczekali. Wrodzona chciwość nakazała im jednak natychmiast przystąpić do realizacji swojego tajnego programu. Polega on na wygaszeniu inwestycji strategicznych, pokornej realizacji zaleceń Planu Migracyjnego i  Zielonego Ładu oraz różnych drobniejszych sabotażach.

Nadszedł czas wyborów prezydenckich i oczom zdumionej publiczności ukazała się odpowiedź na pytanie: Kim jest Karol Nawrocki? Tuskowa elita (np., Murański - „Masa, Masa ssij k...”) twierdziła jak zwykle, że człowiek pochodzący z robotniczej rodziny nie ma prawa kandydować na urząd Prezydenta RP. Nawet wtedy gdy skończy studia, zrobi  doktorat i zostanie szefem IPN-u. Ich zdaniem, taki zaszczyt należny się resortowemu dziecku które było stypendystą Sorosa i uczniem    Geremka. (W tym miejscu dodam szczyptę moich wspomnień: Delegatem na I Krajowy Zjazd Solidarności był również mój stryjeczny brat. Był delegatem z regionu Mazowsze i los chciał, że na sali siedział bardzo blisko Bronisława Geremka. No i podczas rozmowy w kuluarach powiedział o nim; Ten to jest wielki manipulant. - Zgodziłem się z tym gdyż, w czasach KOR-owskiej opozycji,  kilka razy widziałem Geremka „w akcji”.)

Nie powinno więc nikogo dziwić, że Rafał Trzaskowski przegrał. Stosunkowo mała różnica w ilości głosów oddanych na przedstawiciela trzeciego pokolenia AK, w przeciwieństwie do głosów oddanych na przedstawiciela trzeciego pokolenia UB, też nie powinna nikogo dziwić. Po przeszło czterdziestu latach PRL-u, potrzebne jest przeszło 40 lat na usunięcie z naszego narodowego organizmu wstrzykniętych nam w PRL-u toksyn. Można nawet powiedzieć, że z historycznego punktu widzenia, dość szybko wracamy do zdrowia. Chwilowy powrót choroby w roku 2023 jest oczywiście groźny ale jak widać mamy już dość resortowych „arystokratów”. Widać to było dobrze gdy przez Polskę przetoczył się śmiech. Często jest bowiem tak, że ludzie wybaczają politykom różne fikołki i manipulacje. Czasami nawet gorsze rzeczy. Nikt jednak nigdy nie wybaczy politykom śmieszności. A tak się właśnie stało. Sztandarowe hasło tuskowej Koalicji; ***** *** zmieniło się nagle w;    ***** Zorro.

Podnieśmy więc kieliszki aby w towarzystwie tych Panów na zdjęciu wznieść toast:    Za zdrowie Nawrockiego!

W tym miejscu aż się prosi aby zacząć pisać takie lub inne przepowiednie. Dużo lepsze wydaje mi się jednak ostrzeżenie zapisane w naszej narodowej poezji:

Już w gruzach leżą    Maurów posady,
Naród ich dźwiga żelaza,
Bronią się jeszcze twierdze Grenady,
Ale w Grenadzie zaraza.
Broni się jeszcze z wież Alpuhary,
Almanzor z garstką rycerzy,
Hiszpan pod miastem zatknął sztandary,
Jutro do szturmu uderzy.
O wschodzie słońca ryknęły spiże,
Rwą się okopy, mur wali,
Już z minaretów błysnęły krzyże,
Hiszpanie zamku dostali.
Jeden Almanzor, widząc swe roty
Zbite w upornej obronie,
Przerznął się między miecze i groty,
Uciekł i zmylił pogonie.
Hiszpan na świeżej zamku ruinie,
Pomiędzy gruzy i trupy,
Zastawia ucztę, kąpie się w winie,
Rozdziela brańce i łupy.
Wtem straż oddźwierna wodzom donosi,
Że rycerz z obcej krainy,
O ważne posłuchanie co rychlej prosi,
Ważne przywożąc nowiny.
Był to Almanzor, król muzułmanów,
Rzucił bezpieczne ukrycie,
Sam się oddaje w ręce Hiszpanów,
I tylko błaga o życie.
„Hiszpanie!” – Woła – „Na waszym progu
Przychodzę czołem uderzyć,
Przychodzę służyć waszemu Bogu,
Waszym prorokom uwierzyć.
Niehaj rozgłosi sława przed światem,
Że Arab, że król zwalczony,
Swoich zwycięzców chce zostać bratem,
Wasalem obcej korony.”
Hiszpanie męstwo cenić umieją,
Gdy Almanzora poznali,
Wódź go uścisnął, inni koleją
Jak towarzysza witali.
Almanzor wszystkich wzajemnie witał,
Wodza najczulej uścisnął,
Objął za szyję, za ręce chwytał,
Na ustach jego zawisnął.
A wtem osłabnął, padł na kolana,
Ale rękami drżącemi
Wiążąc swój zawój do nóg Hiszpana,
Ciągnął się za nim po ziemi.
Spojrzał dokoła, wszystkich zadziwił,
Zbladłe, zsiniałe miał lice,
Śmiechem okropnym usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
„Patrzcie o giaury! Jam siny, blady,
Zgadnijcie czyim ja posłem?
Jam was oszukał, wracam z Berlina,
Ja wam zarazę przyniosłem!”...
„Pocałowaniem wszczepiłem duszę,
Jad, co was będzie pożerać...
Pójdźcie i patrzcie na me katusze,
Wy tak musicie umierać.”
Rzuca się, krzyczy, ściąga ramiona;
Chciałby uściśnieniem wiecznem
Wszystkich Hiszpanów przykuć do łona;
Śmieje się – śmiechem serdecznym.
Śmiał się – już skonał – jeszcze powieki,
Jeszcze się usta nie zwarły,
I uśmiech piekielny został na wieki
Do zimnych liców przywarły.
Hiszpanie trwożni z miasta uciekli;
Dżuma za nimi w ślad biegła,
Z gór Alpuhary nim się wywlekli,
Reszta ich wojska poległa...

Jerzy Jacek Pilchowski

Twoja reakcja na artykuł?

39
57%
Cieszy
2
3%
Hahaha
1
1%
Nudzi
1
1%
Smuci
4
6%
Złości
22
32%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (130)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2025 Highlander's Group