Wydarzenie to miało miejsce najprawdopodobniej w nocy z 12 na 13 lipca. Na terenie zalesionym przy ul. Krasickiego pojawiło się około 1000 sztuk zegarów z wodomierzy pochodzących z demontażu. Urządzenia te były w workach plastikowych, kartonach, a znaczna ilość była rozsypana w pobliskich zaroślach. Mieszkańcy przyznają, że teren ten, z uwagi na brak zabudowań, jest często zaśmiecany. Strażnicy Miejscy natychmiast zabezpieczyli część odpadów i podjęli czynności wyjaśniające w sprawie. Wykrycie właściciela odpadów, a następnie sprawców ich nielegalnego pozbycia, nie będzie trudne, gdyż wszystkie wodomierze mają indywidualne numery. Wstępnie ustalono, że były one zamontowane w zasobach mieszkaniowych jednej ze spółdzielni mieszkaniowych na terenie Wałbrzycha.
Z pewnością sprawcy nie unikną kary. Należy pamiętać, że zmieniły się też przepisy Kodeksu wykroczeń dotyczące zaśmiecania miejsc publicznych. Teraz najniższy mandat to 500 zł.