Do zdarzenia doszło 6 czerwca w godzinach wieczornych na przystanku autobusowym przy Placu Solidarności w Wałbrzychu. Do oczekującego na autobus mężczyzny podszedł nieznajomy i poprosił o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, odszedł, ale po chwili wrócił – tym razem znacznie bardziej agresywnie. Schowany pod jego bluzą przedmiot przypominający broń – jak się później okazało, była to broń gazowa – miał wyraźny zarys, co wzbudziło uzasadniony strach u pokrzywdzonego. W obawie o własne bezpieczeństwo mężczyzna oddał napastnikowi papierosa.
Sprawca odszedł, a pokrzywdzony natychmiast zgłosił sprawę na Policję. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji II w Wałbrzychu niezwłocznie przystąpili do działań – zabezpieczyli i przeanalizowali zapis z kamer monitoringu, co pozwoliło im na szybkie ustalenie tożsamości napastnika.
20-latek w dniu wczorajszym został zatrzymany, a w jego mieszkaniu mundurowi zabezpieczyli broń gazową, którą posłużyła mu do popełnienia przestępstwa.
Młody wałbrzyszanin usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego. Za tego typu czyn grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.