Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4787
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Filip Springer pisze w „Polityce” o Wałbrzychu

Środa, 3 czerwca 2015, 15:31
Aktualizacja: 23:15
Autor: opr. PAW
Wałbrzych: Filip Springer pisze w „Polityce” o Wałbrzychu
Fot. red
W najnowszym numerze tygodnika „Polityka” Filip Springer – reportażysta i fotoreporter – pochylił się nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością Wałbrzycha w swoim tekście „Wiatr od ruin”.

Reportaż poznańskiego dziennikarza rozpoczyna się od krótkiego przypomnienia miejsca, które w przeszłości w naszym mieście było miejscem, gdzie na mecze piłkarskiego wałbrzyskiego Górnika chodziło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Mowa oczywiście o stadionie na Nowym Mieście. „Koloseum”, bo tak nazywa to miejsce reporter, jest obecnie w opłakanym stanie: „…Spacer po gruzowisku to w Wałbrzychu chrzest bojowy dla tych wszystkich, którzy mają odwagę fantazjować o tym, co będzie…” pisze Springer. Widok, jaki mamy z korony stadionu na Nowym Mieście, Filip Springer nazywa „najsmutniejszymi ruinami tego miasta”.

W kolejnych zdaniach autor nawiązuje do lat świetności hotelu Sudety, który był „centrum towarzyskiego życia, lokalnym drapaczem chmur, symbolem wielkomiejskości i nowoczesności”. I tu autor artykułu przypomina o wyludnianiu się Wałbrzycha, mówi o tym, że przez 25 lat nasze miasto opuściło około 25 tysięcy osób. „…Rok 1989 rozpoczął tu rozłożoną na raty zapaść. Podsumowano ją dekadę później, gdy miastu odebrano status stolicy województwa. Od tamtego czasu populacja miasta skurczyła się o 25 tys. Dziś nie ma tu ani jednej kopalni, a jedyna, ocalała po tamtej rzezi, koksownia przerabia węgiel importowany z Czech…” – pisze Filip Springer.

Reportażysta mówi też o szansach Wałbrzycha, cytuje Patrycjusza Kochanowskiego (Nullo) członka Trzeciego Wymiaru, a także prezesa Fundacji Księżnej Daissy - Mateusza Mykytyszyna. Oni w swoich wypowiedziach mówią więcej o przyszłości, o szansach Wałbrzycha, o jego pięknym położeniu, ale i o trudnej historii i losie, który z naszym miastem nie obszedł się zbyt łaskawie.

Oczywiście pisząc o Wałbrzychu i zmianach, jakie tu zaszły w ostatnich latach, nie można nie odnieść się do sytuacji politycznej miasta, do aktów korupcji, z których Wałbrzych był znany niemal wszystkim dorosłym Polakom. „…Wiatr zmian zaczął w Wałbrzychu wiać w 2010 roku, gdy głośna na całą Polskę afera z kupowaniem głosów w wyborach samorządowych zdruzgotała lokalne struktury PO i wysadziła z siodła wieloletniego prezydenta Piotra Kruczkowskiego. Miasto oficjalnie sięgnęło dna i mogło się od niego tylko odbić…” –relacjonuje Filip Springer.

Po przeczytaniu reportażu Filipa Spirngera „Wiatr od ruin”, nasuwa się wiele pytań, skojarzeń. Z niektórymi tezami stawianymi przez autora można się oczywiście nie zgadzać, ale zachęcam do zapoznania się z tym tekstem.

Czytaj również

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group