Cel tego wyjazdu nie jest dla nas do końca jasny, ponieważ stan wałbrzyskich dróg jest znany dziennikarzom, którzy każdego dnia przemieszczają się po mieście tkwiąc w korkach i na dziurawych drogach dekapitalizując samochody. Plany inwestycji drogowych też są znane.
Są co prawda ulice, po których jeździłoby się dobrze. Problem jednak w tym, że ich wykonanie to skandaliczna amatorszczyzna, a przykładem jest ul. Andersa, na której w dalszym ciągu trwa dopasowywanie poziomu nawierzchni do kanałowych włazów. Lub na odwrót.
W czasie podróży Prezydent opowiedział, że praktycznie lada dzień zacznie się męczarnia dla mieszkańców ulic Sienkiewicza, Kościuszki i Moniuszki, które poddane zostaną rewitalizacji – zakończenie robót przewidziano na połowę grudnia. W 2011 roku przebudowane zostaną ulice Lewartowskiego i Zajączka.
Do końca października tego roku ukończony zostanie remont drugiej jezdni ul. Podwale wraz z przystankami i pasami zieleni. Również do jesieni zakończone maja być remonty ul. Długiej oraz części ul. Broniewskiego.
Następnie wyremontowana zostanie reszta ul. Broniewskiego i ul. Sokołowskiego, dokończona zostanie przebudowa ul. Andersa, Wysockiego i Kosteckiego. Już zaczęła się przebudowa drogi do galerii Victoria wraz z budową ronda. Tu prace zakończą się zapewne przed otwarciem galerii.
W innym rejonie miasta planowana jest przebudowa drogi nr 379 – ul. Strzegomska oraz dokończenie łącznika tej drogi z ul. Uczniowską.
Wszystkie te prace finansowane są zwykle w dość zawiły sposób. Zwykle część pokrywa gmina, reszta zaś pochodzi z funduszy europejskich, od Marszałka Województwa czy z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.
Odetchnąć jak na razie mogą mieszkańcy ul. Wrocławskiej. Tu nie będzie remontów. Na etapie planów wciąż pozostaje obwodnica.