Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 6539
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Ocenili kampanię i swoje wyniki

Czwartek, 25 listopada 2010, 18:58
Aktualizacja: 19:00
Autor: Sven
Wałbrzych: Ocenili kampanię i swoje wyniki
Andrzej Zibrow
Fot. red
Poprosiliśmy troje kandydatów, którym nie udało się przejść do drugiej tury wyborów, o ocenę kampanii i swojego wyniku wyborczego. Oto ich komentarze.

Bogusława Czupryn:

- Jeśli chodzi o komentarz do wyników I tury wyborów, to uważam, że gdybym była tyle lat osobą publiczną i pełniła różne ważne funkcje publiczne co moi kontrkandydaci - Panowie - to zdobyłabym na miejscu Panów lepszy wynik wyborów. Cieszy mnie fakt, że mieszkańcy zaczynają oceniać i rozliczać polityków z ich efektów pracy. Jeśli chodzi o mój wynik wyborczy to nie jest on współmierny do mojej intensywnej pracy, którą musiałam wykonać w czasie kampanii wyborczej, aby poznali mnie mieszkańcy i udowodnić, że nie jestem "kandydatką z kapelusza, nikomu nie znaną, Panią z nikąd".

Piotr Sosiński:

- Wynik, który uzyskałem w wyborach prezydenckich, nie wprowadził mnie w stan euforii. Liczyłem oczywiście na lepszy rezultat. Obawiałem się jednak, że z poważnym programem trudno będzie się zmieścić pomiędzy dominującymi narracjami kampanii - propagandy sukcesu i wizją katastrofy miasta. Antypartyjna retoryka niektórych kandydatów oraz sytuacja w krajowej polityce także nie sprzyjała ludziom Prawa i Sprawiedliwości. Cieszę się jednak, że podczas okresu wyborczego wokół mnie pojawiło się wiele zaangażowanych i ofiarnych osób. Stworzyliśmy silną drużynę. PiS w Wałbrzychu wreszcie stał się samodzielnym i ważnym podmiotem politycznym. Wyborcom bardzo dziękuję za poparcie, te głosy nie były stracone! Jestem pod dużym wrażeniem mojego świetnego wyniku do sejmiku. Prawie 16
tysięcy głosów i drugi wynik w regionie po kandydacie PO pokazuje, że otrzymałem mocną legitymację do reprezentowania mieszkańców przez najbliższe cztery lata jako radny wojewódzki. Przede mną czas aktywnego
spłacania tego kredytu zaufania.

Andrzej Zibrow:

- I turę wyborów oceniam pozytywnie. To było dla mnie kolejne doświadczenie. Podjąłem wyzwanie i zmierzyłem się z rzeczywistością. Okazało się jednak, że zbyt mała liczba wyborców akceptowała mój program. Jednak uważam, że kto nie ryzykuje i nie podejmuje wyzwań, ten nie wygrywa. Wałbrzych potrzebuje zmian i mieszkańcy to widzą. Dowiodła tego I tura wyborów. Wałbrzyszanie oddali bardzo dużo głosów na innych kandydatów niż obecny prezydent. Gdyby zarządzanie miastem mieszkańcom się podobało, wygrałby on w pierwszym głosowaniu. Kampania wyborcza to spór demokratyczny. Zdarzają się konflikty. Ja i mój komitet mieliśmy to szczęście, że nie spotkaliśmy się z agresją. A wszystkie sporne kwestie rozstrzygną prowadzone śledztwa i ewentualne decyzje sądów. Nie przesądzajmy więc jeszcze, kto miał rację.

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group