Aż 50 budek złożonych – teraz grzecznie czekają w kolejce, by zawisnąć na drzewach w całej Jedlina-Zdrój . Dzięki takiej werwie, za chwilę każdy ptak z Jedliny będzie miał swój penthouse!
Małych i dużych nie trzeba było długo namawiać – młodzi składali budki z taką wprawą, że stolarze przecierali oczy ze zdumienia. Dorośli? Chodzą pogłoski, że bawili się lepiej od dzieci. Nawet bocian z wieży kościelnej ponoć zaglądał i kiwał z uznaniem.
Ogromne dzięki dla Krzysztofa Krzysztof Żarkowski który z ptasiej wiedzy zrobił stand-up ornitologiczny – teraz wiemy, że Jedlina to raj dla:
- bogatek (czyli sikorek na dopingu),
- kowalików (panów od drewnianej architektury),
- pełzaczy (leśnych ninja),
- i niezliczonych wróbli z ambicjami wokalnymi!
Szacun dla Tartaku Urbaniak – 2 metry sześcienne desek? To jak przekazanie złota dla ptasiego budownictwa!
Stolarstwo Ubi Michał Janczewski – mistrzowie cięcia! Dzięki Wam deska niejedno imię ma!
Projekt współfinansowany z Fundusz Regionu Wałbrzyskiego – dzięki temu ptaki nie muszą brać kredytów hipotecznych!
A to dopiero początek ptasiej rewolucji… Kolejna tura już wkrótce – szykujcie rękawiczki, dobry humor i gotowość do budowania skrzydlatej przyszłości.
Aaaa szykujemy coś extra dla Was na drugą turę
Jedlina-Zdrój – tu nawet ptaki mają swój adres zameldowania!