Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 4828
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Miało być gorąco, a zmroziło

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010, 21:12
Aktualizacja: Wtorek, 17 sierpnia 2010, 13:29
Autor: Sven
Wałbrzych: Miało być gorąco, a zmroziło
Radni przepytali prezesów spółek o wysokość ich nagród
Fot. Sławomir Pawlik
LIV sesja Rady Miasta, która odbyła się w poniedziałek 16 sierpnia, zwołana została tylko po to, by nagrodzeni przez prezydenta prezesi spółek miejskich przedstawili radnym sprawozdania z działalności i wyniki finansowe za rok 2009.

Na sesji zabrakło prezydenta Piotra Kruczkowskiego, który wyjechał do Lubina i Wrocławia w ważnych, jak zapewniał Stefanos Ewangielu, dla Wałbrzycha sprawach. Nieobecność prezydenta miała znaczenie o tyle, że radni Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej, właśnie z nim najbardziej chcieli porozmawiać.

Alicja Rosiak przeplatała serie pytań do prezesów stwierdzeniami, że pewnych ważnych wątpliwości rozwiać nie można, ponieważ nie ma na sali prezydenta Kruczkowskiego, a tylko on mógłby odpowiedzieć na kluczowe pytania. W pewnym momencie radny Jerzy Krzyżowski wyraził nawet wątpliwość czy w tej sytuacji warto kontynuować obrady. Niestety nikt nie podchwycił tej propozycji.

Wijący się w ogniu pytań prezes MPK Ireneusz Zarzecki rozbawił salę odpowiedzią na pytanie o wysokość otrzymanej nagrody stwierdzeniem, że nie pamięta.

Rozmowa z szefem Zamku Książ przerodziła się szybko w wielominutowe monologi Jerzego Tutaja. W jednej sprawie udało się jednak dojść do wspólnego wniosku: polskie ustawodawstwo dotyczące spółek komunalnych jest niedoskonałe i powoduje problemy w ich prawidłowym funkcjonowaniu.

Prezes Zarządu MZB – Grażyna Muszyńska - Szmaj zasypała radnych danymi w postaci liczb, które zapewne mało komu coś mówiły. Pochwaliła się także ekspansją MZB w Szczawnie – Zdroju i Jedlinie – Zdroju, gdzie spółka zarządza coraz większą liczbą nieruchomości.

Wraz z upływem czasu, emocje opadały. Korzystając z przerw, niektórzy radni dyskretnie opuszczali ratusz.

Na koniec wszystkich zmroziła prezes MZUK – Teresa Wójcikowska, która opowiadając o osiągnięciach spółki w 2009 roku, wspomniała o zakupie nowoczesnych chłodni na zwłoki. Jeszcze tylko przez chwilę rozmawiano o kosztach koszenia trawy oraz wycinania drzew i było widać gołym okiem, że wszystko chyli się ku końcowi.

Już na korytarzu poprosiliśmy o komentarz do sesji Mirosława Lubińskiego:
- Sesja musiała się odbyć, ale zgodnie z moimi przewidywaniami nie przyniosła odpowiedzi na zasadnicze pytania. Dużo było wodolejstwa i rysu historycznego. W przypadku MPK zaczęło się prawie od wynalezienia koła. A tak naprawdę chodziło o to czy nagrody przyznane prezesom spółek mają uzasadnienie ekonomiczne i czy są zgodne z elementarną ludzką przyzwoitością – podsumował kilkugodzinne posiedzenie kandydat WWS na urząd prezydenta Wałbrzycha.

Oto oświadczenie WWS w sprawie sesji:

Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa w sprawie sesji Rady Miasta

Jako wnioskodawcy sesji po wyczerpaniu porządku obrad oraz wysłuchaniu wyjaśnień złożonych przez zarządy spółek - jednoznacznie stwierdziliśmy, że Prezydent Miasta Wałbrzycha działając jednoosobowo jako zgromadzenie wspólników spółek gminnych nagrodził prezesów, wiceprezesów i członków zarządów tych spółek, nie adekwatnie wysoko w stosunku do ich osiągnięć w zakresie działalności zarówno gospodarczej jaki i strategicznej.
Z przedstawionych sprawozdań nie wynika nic spektakularnego, co mogłoby stanowić o tak wysokich nagrodach.

Działanie prezydenta miasta jest dla nas niezrozumiałe, szczególnie w stosunku do pracowników tych spółek , którzy pracują na jej markę firm oraz zysk i nie mają takich przywilejów.

Zgoda na tak wysokie wynagrodzenie zarządów spółek budzi nasz sprzeciw, tak jak to, że nie był Pan obecny na tej sesji Rady Miejskiej.
Z przykrością stwierdzamy, że nie mogliśmy usłyszeć odpowiedzi na szereg pytań , na które to właśnie Pan Panie Prezydencie Kruczkowski powinien odpowiedzieć radnym, a nie prezesi spółek lub pana zastępca.

A to dlatego, że to od Pana zależało i to Pan podpisywał zgody na wypłaty tak wysokich nagród finansowych.

Uniemożliwienie usłyszenia wyjaśnień od Pana, utwierdza nas w przekonaniu, (cytujemy za tytułem artykułu z 6 sierpnia 2010 r. opublikowanym w tygodniku „30 minut”) „Zawód prezes – fucha jakich mało”.

Wałbrzyska Wspólnota
Samorządowa

Czytaj również

Komentarze (11)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group