Poniedziałek, 23 czerwca
Imieniny: Wandy, Zenona
Czytających: 4975
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świat: Okrutne lata 2025  – ?

Poniedziałek, 23 czerwca 2025, 6:30
Aktualizacja: 10:16
Autor: Jerzy Jacek Pilchowski
Świat: Okrutne lata 2025  – ?
Fot. użyczone
Poniżej materiał autorstwa Jerzego Jacka Pilchowskiego.

W jednej ze sztandarowych piosenek pokolenia Zimnej Wojny „Dźwięk ciszy” („The    Sound of    Silence”)    padają słowa;
„ … Słowa proroków napisane są na ścianach metra i blokowisk ...”.
(„ ...The words on the prophets are written on the subway walls in tenements halls” ...).

Od tamtych czasów zmieniło się tylko to, że słowa proroków pisane są teraz na ścianach Internetu.

Kończył się rok 2024 gdy przeczytałem proroczą wersję świątecznych życzeń:
„MERRY CRISIS AND HAPPY NEW FEAR” (Radosnego kryzysu i szczęśliwego nowego przerażenia).

Pierwszą formą globalizmu był kolonializm. Nad koloniami powiewały flagi państw ale większość zysków zgarniały korporacje. Dobrym tego przykładem jest powstała w roku 1600 „East India Company”. Formalnie, EIC podlegała angielskiej koronie ale szybko stała się większa i silniejsza od Anglii. Również militarnie.

Upadek kolonializmu nastąpił gdy toczone za horyzontem wojny o kontrolę nad koloniami i szlakami handlowymi doprowadziły do wybuchu pierwszej wojny światowej. W jej wyniku powstała sytuacja która doprowadziła Europę do wybuchu drugiej wojny światowej. A koniec tej drugiej był początkiem trzeciej. Tym razem częściowo zimnej gdyż broniła nas broń atomowa czyli widmo nuklearnej hekatomby.

Bogaci od zawsze mają więcej praw i więcej przyjemności oraz mniej obowiązków. W demokratycznych państwach jest to akceptowane gdyż klasa średnia trzyma za pysk tych którym marzyło się trzymanie innych za pysk. Tylko prorocy do których zaliczam HST (Hunter S. Thompson) widzieli co się dzieje. Czy mam udowodnić, że HST był prorokiem? OK. W    książce „Pieśni Przeklętych” („Songs of the Doomed”), w napisanym w roku 1989 rozdziale „Niemiecka dekada: Powstanie Czwartej Rzeszy” („German Decade: The Rise of the Fourth Reich”) HST napisał:
„Wysoki blondyn z błyskiem w niebieskich oczach wszedł do kawiarni Rivera i zaczął poszturchiwać ludzi. Krzyczał; „Sieg heil!”, „Ich bin ein Berliner!”. Była północ. Sobota. Siedziałem przy barze w Greenwich Village i oglądałem wiadomości w TV.
Wielki tłum po obu stronach Brandenburg Gate śpiewał; „Deutschland uber Alles” a niektórzy machali rękami pełnymi pieniędzy. Ktoś krzyczał; „Nareszcie wolni!”, „Śmierć komunistycznym świniom. Będziemy maszerować drogą wybrukowaną kośćmi.”.

Przeczytaliście już ten cytat? Wiecie więc, że    HST miał rację. Ruszyła falanga lewicowo-liberalnych komunistów i poniżej pola widzenia radarów rozkręcał się nowy (ekonomiczny) etap III wojny światowej. Rekrutacja lewicowo-liberalnych żołnierzy odbywa się w tradycyjny sposób. W oparciu wysoki żołd i przyznanie im prawa do bycia ponad prawem. W politologii określa się to jako budowanie wielkiego namiotu i marsz przez instytucje. Przyznać trzeba, że lewe-libki odnosiły do niedawna znaczące sukcesy. Demokracja i związana z nią wolność słowa stawały się coraz bardziej pustymi pojęciami.

Przebudzenie nastąpiło dopiero w roku 2008. Do klasy średniej dotarło wtedy, że banki są „Zbyt duże aby upaść.” i działają zgodnie z zasadą „Zyski nasze. Koszty wasze.”. W początkowym etapie, kontrrewolucja miała jednak stosunkowo mały zasięg. Po prawej stronie rosła „Tea Party”, po lewej „Occupy Wall Street”. Obserwowałem co się dzieje i był to dla mnie szok poznawczy. Widziałem coraz wyraźniej,    że rodzi się porozumienie socjalnej lewicy z socjalnymi konserwatystami. Był to po prostu czas w którym większość Amerykanów uwierzyła w antysystemową narrację Demokratów. Skutek był zabawny.Barack Obama okazał się „Murzynkiem Bambo” i wiatr historii zaczął znów wiać w żagle Republikanów.

W roku 2016 wybory wygrał    Donald Trump. W tej sytuacji „deep state” zmieniło taktykę i obiecywało wszystko oraz jeszcze trochę. Uchwalano nawet odpowiednie ustawy. Równocześnie, sprytnie podtapiano Trumpa w biurokratycznym bagnie. Dopiero gdzieś w połowie kadencji Trump zorientował się, że kompromisu nie ma i nie będzie. Wyciągnął z tego logiczne wnioski. Odsunął na bok internacjonalistycznych neo-konserwatystów i odzyskał kontrolę nad partią. Dzięki temu, do pracy nad nowym programem przystąpić mogło nowe pokolenie      republikańskiej inteligencji. Na realną korektę kursu zabrakło im jednak czasu.

Następne wybory wygrał Joe Biden i Donald Trump strącony został do piekła które okazało się czyśćcem. Na scenę wkraczyła wtedy popkultura czyli polityka wyglądała jak serial    „Gra o tron”; W dniu 25 stycznie 2025, Trump wyszedł z ognia goły, bosy i brudny ale towarzyszyły mu smoki zdolne podpalić fundamenty lewicowo-liberalnego „końca historii”.
Po powtórnym zwycięstwie, Trump zrobił coś czego nikt nie przewidział. Atakował równocześnie na całej linii frontu. Radykalnej zmianie uległ też język dyplomacji i język w jakim Trump rozmawia ze światem i swoimi wyborcami. Polega na tym, że Trump ujawnia cel który chce osiągnąć przed rozpoczęciem negocjacji. Tym samym, wszyscy zostali poinformowani, że międzynarodowy handel odbywać się teraz będzie nie w oparciu o zasady „wolnego handlu” tylko w oparciu o dokładne umowy handlowe. Ostatecznym celem jest bowiem równowaga finansowych przypływów oraz odpływów i wysokość fal regulowana będzie przy pomocy ceł. Do tego doszła jeszcze jasna i prosta deklaracja; Ameryka przestanie pełnić rolę światowego policjanta i jeżeli ktoś chce być dalej pod amerykańskim parasolem to musi uczciwie uczestniczyć w związanych z tym kosztach. To wszystko nazywa się MAGA. Czy ma to sens? Jeżeli popatrzymy na globus to zobaczymy, że Eurazja jest mniejsza niż się nam wydaje. Zobaczymy też, że (pomijając mniej ważne państwa i regiony) Eurazja dzieli się na Unię Europejska, Rosję i Chiny. A Indie i Bliski Wschód to jest inna inszość gdyż chcą być traktowane jako samodzielne „kontynenty”. Do tego dochodzi jeszcze północna Afryka ale pragmatycznie patrząc jest to część Bliskiego Wschodu. Oh well. Tego nie da się do jednego garnka włożyć.

Przejdźmy do spraw militarnych. W porywach pesymizmu widać, że Rosja traktuje wojnę z Ukrainą jako wojnę z NATO. Widać też coraz wyraźniej, że Rosja ma realną szansę na to aby zająć całą Ukrainę. Łatwe to nie będzie i dla Rosjan oznacza to obniżenie ich    poziomu życia o jakieś 20-30%. Rosjanie znoszą to jednak spokojnie gdyż wierzą, że jeżeli odbudują imperium to staną się znów młodzi, piękni i bogaci. UE mogła by oczywiście zatrzymać Armię Czerwoną ale wymagało by to podobnych    wyrzeczeń. To nie jest wykonalne. Tym bardziej, że przyciśnięta do ściany Rosja zdecydowała by się chyba użyć taktycznej broni nuklearnej i w odpowiedzi trzeba by użyć NATO-wskiej broni nuklearnej. Na to NATO się nigdy nie zgodzi. Amerykanie poczuli się więc zmuszeni do przygotowania planu B. Plan ten polega na (ewentualnym) odgrodzeniu Eurazji od reszty świata „chińskim murem”.

Ludzie mówią, że żadne państwo nie jest samowystarczalne. Niby mają rację ale jak popatrzymy znów na globus to zobaczymy, że Ameryka może z palcem w nosie być samowystarczalna. Miękkim podbrzuszem Ameryki jest Kanada, Grenlandia i Panama oraz (w dużo mniejszym stopniu) Ameryka południowa. Trump powiedział więc trochę    (nie)dyplomatycznych słów i dzięki temu wszyscy już wiedzą, że dyplomacja działać będzie tylko w ograniczonym zakresie i obcy muszą się z tego regionu wyprowadzić. I już to się dzieje gdyż „business is business”. Niektórzy próbują oczywiście podskakiwać ale jak ktoś podskoczy zbyt wysoko to można sobie nogi połamać. Patrząc ciągle na globus widzimy, że jak się już jest poniżej równika to na wschód jest południowa Afryka, a za nią Ocean Indyjski. Ważnym punktem jest tam cieśnina Bob al-Mandeb przez którą wiedzie morski szlak łączący Europę, Daleki Wschód oraz Indie i Zatokę Perską z Kanałem Sueskim. Jest to region nad którym fruwają wystrzeliwane przez jemeńskich Huti rakiety i pływają łodzie piratów z Somalii.
Dalej jest odgradzającej Eurazję od Pacyfiku bariera; Alaska, Japonia, Taiwan, Filipiny, Indonezja i Australia.

Wracając do międzynarodowego handlu. Już przeszło 100 państw negocjuje z Ameryką nowe układy handlowe. Tylko UE czeka na to co Merz, Macron i pani Urszula wymyślą. Czy czas działa na ich korzyść? Jestem pewny, że wątpię i UE obudzi się z ręką w … Nie. Nie z ręką w nocniku tylko z ręką pełną towarów które chce sprzedać ale nie ma komu. Rosja oczywiście chętnie będzie sprzedawać surowce i kupować to co jest jej potrzebne. To jest jednak zbyt mało aby „wyżywić” UE. O masowym eksporcie do Chin to Niemcy i Francja mogą tylko marzyć czyli nad UE wisi długotrwały kryzys nadprodukcji. Przełoży się na kryzys finansowy zagrażający stabilności euro. W stronę Europy frunie więc wielki „czarny łabędź”. Inaczej mówiąc; W Ameryce motyl zatrzepotał skrzydłami i w Europę uderzy ekonomiczne tsunami. Towarzyszy temu dodatkowa czarna chmura gdyż trwają prace nad „Mar-a-Lago Accord”. Mało się o tym pisze gdyż europejscy analitycy nie uzgodnili jeszcze jaka ma być na to reakcja.

Określona jest już jednak narracja i można ją streścić słowami: „Trump jest brzydki. Trump jest zły. Trump ma bardzo ostre kły.”.   

Celem tego „Accord” jest bowiem obniżenie wartości dolara. Obniży to realną wartości trzymanych w dolarach rezerw oraz ceny wszystkiego co jest w Ameryce produkowane. W tym miejscu czuję, że mam obowiązek napisać: Chapeau bas przed panem profesorem Glapińskim który „jak szalony” kupuje dla NBP złoto. Dodając do tego „Drill, baby drill!” czyli obniżanie w Ameryce cen energii, trudno się dziwić, że Putin, Xi Jinping, Merz, Macron i pani Urszula mają coraz mniej powodów do radości. To nie koniec. Ogłoszony został również wielki program wzmocnienia amerykańskiej armii, floty, lotnictwa i przyspieszoną militaryzację kosmosu.

Na deser zostawiłem bardzo teraz ciężki los internacjonalistycznej inteligencji budżetowej. Mielone są bowiem na kaszkę manną religijne dogmaty lewicowych liberałów. Takie jak; „Nikt nie jest nielegalny.” lub „Największym na świecie złem jest hejt i trzeba (natychmiast) wprowadzić cenzurę.”.

Idąc za lewym prostym, Trump wyprowadził również prawy sierpowy. Zlikwidowano USAID - rządową agencja która rozdawała lewicowo-liberalnym NGO-som grube miliardy. Dodatkowo, odchudzana jest biurokracja. Topnieją więc szeregi lewych-lików i można śmiało powiedzieć, że MAGA szarżuje jak szwoleżerowie pod Samosierrą. Tak było ale się zmyło.

„Deep state” uznał po prostu, że nadszedł czas aby zachować się jak „Obudzony Lew”. Polecieli do Iranu aby udowodnić światu, że tylko oni mają prawo być bezkarni. W praktyce okazało się, że zdobyli panowanie w powietrzu nad Iranem ale straci panowanie w powietrzu nad własnymi głowami. Pod naciskiem irańskich rakiet hipersonicznych rozpadła się bowiem Żelazna Kopuła i niektóre dzielnice Tel Awiwu oraz Hajfy zostały zamienione w „Gazę”. I końca tej mini wojny nie było widać. Izrael nie może przecież przestać (bez dyplomatycznego „zwycięstwa”) bombardowania Iranu, a Irańczykom rakiety hipersoniczne się szybko nie skończą. Jest wiele państw które im takie rakiety za symbolicznego dolara sprzedadzą.   
Dla Trumpa oznacza to czas realnej próby. Jednym z najważniejszych dogmatów ruchu MAGA była bowiem obietnica, że Ameryka nie da się nigdy więcej wciągnąć do wojny na Bliskim Wschodzie. Ale Trump wie, że; „Mossad jest brzydki. Mossad jest zły. Mossad ma bardzo ostre kły.”. Złamał się więc jak zapałka czyli wydał rozkaz bombardowania Iranu, co oznacza również „zbombardowanie” MAGA. Rano, dnia 22    czerwca 2025, obudziliśmy się więc w nowych realiach.
W sytuacja w której użycie taktycznej broni nuklearnej nie jest już niewyobrażalne. Czy Putin skorzysta z okazji i kilkoma uderzeniami zniszczy ukraińską armię? Może tak. Może nie. Jeżeli Iran zdecyduje się zablokować cieśninę Ormuz to rozpocznie się taki kryzys jakiego nawet najstarsi górale nie pamiętają i wtedy ...

Tak czy inaczej, witam w okrutnych latach 2025 - ?

Jerzy Jacek Pilchowski

Twoja reakcja na artykuł?

1
25%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
25%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
25%
Złości
1
25%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (23)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2025 Highlander's Group