Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Konrada, Leona
Czytających: 5162
Zalogowanych: 4
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: "65 kilometr" – zakończenie I etapu prac

Piątek, 26 sierpnia 2016, 15:37
Aktualizacja: Sobota, 27 sierpnia 2016, 9:34
Autor: Robert Bajek
Wałbrzych: "65 kilometr" – zakończenie I etapu prac
Fot. Robert Bajek
Dzisiaj w Klubie A PROPOS odbyła się konferencja prasowa, na której poszukiwacze podsumowali zakończony właśnie I etap prac badawczych na "65 kilometrze".

- Został zakończony I etap prac. Prace rozpoczęły się 16 sierpnia a tak naprawdę zakończyły się dzisiaj, bo dzisiaj był odbiór techniczny tego terenu. Zgodnie z umową spółka musiała posprzątać teren, przywrócić go do stanu pierwotnego. Zostało to wszystko odebrane. W tym miejscu, na tej głębokości, na 65 kilometrze nie ma tunelu, nie ma pociągu, co wcale nie znaczy, że go tam w ogóle nie ma. Dokonaliśmy 3 przekopy do głębokości 6 metrów, zgodnie z pozwoleniami. Nie natrafiliśmy tam na górę tunelu, ani oczywiście na pociąg, co wcale nie znaczy, że prace zostaną przerwane. Zweryfikujemy w tej chwili to, co zostało osiągnięte, a dowiedzieliśmy się wielu nowych rzeczy. Za jakieś dwa miesiące będzie zastosowana zupełnie nowa metoda badawcza. Będą wykonywane odwierty, będą wprowadzane sondy i teren będzie prześwietlony. Nie składamy broni, nie poddajemy się, prace będą kontynuowane. My wiemy, że on tam jest, że jest ten tunel, tylko trzeba go znaleźć. To tylko kwestia czasu. Nadzieja w nas nie gaśnie, zapał mamy, jesteśmy wspierani przez ludzi, którzy przychodzili na to miejsce, wielokrotnie gratulowali nam tego, że w ogóle podjęliśmy się tego działania. Wspierali nas też drobni przedsiębiorcy, którzy nas dokarmiali, były dostarczane też różne napitki. Ruszymy dalej. Mamy zespół - to jest rzecz najważniejsza. Mamy zespół ludzi, którzy wiedzą o co chodzi. Współpracują z nami pracownicy naukowi. W tej chwili zrobimy dokładne opracowanie tego miejsca i będą prowadzone dalsze prace - powiedział Andrzej Gaik - rzecznik prasowy spółki XYZ.

Z kolei Piotr Koper o całym przedsięwzięciu mówił tak:

- To co będziemy robić będzie cały czas obejmowało ten teren od wiaduktu 200-300 metrów w kierunku Świebodzic. Teren badawczy numer 1 rozciąga się od wiaduktu i przebiega 100 metrów w kierunku Świebodzic. Tam na głębokości 4 metrów natrafiliśmy na skałę i nie mogliśmy tej skały przekopać. Nie mamy pozwolenia na to, żeby w tym miejscu użyć młotów do kruszenia skał ze względu na bliskość czynnego wąwozu kolejowego, który nie jest zabezpieczony żadną betonową obudową, tylko jest wydrążony w skale. Jeżeli zaczęlibyśmy kuć tę skałę, narobilibyśmy szkód a nas nie stać, żeby naprawić wąwóz kolejowy. Dlatego musieliśmy z tego zrezygnować. To miejsce, miejsce numer 1, gdzie jest to legendarne zdjęcie pociągu, to miejsce nie zostało przebadane w ogóle, ze względu na tę skałę. Dlaczego zdecydowaliśmy się kopać? Zdecydowaliśmy się kopać dlatego, że cały teren Wałbrzycha jest mniej-więcej sprawdzony geologicznie a na 65 kilometrze nie ma zrobionego ani jednego odwiertu geologicznego, który by mógł stwierdzić, że na głębokości 3 metrów jest skała, albo na głębokości 6 metrów jest skała, albo są jakieś iły, albo są piaski. Nie ma żadnej dokumentacji z tego terenu. Są wszędzie wiercenia robione, ale nie tam. Dlatego przekop kontrolny numer 1, który wykonaliśmy i przekop kontrolny numer 3 pokazują nam dokładnie przekrój gleby. Pokazują nam do głębokości 6 metrów czego możemy się spodziewać i ewentualnie na jakie niespodzianki możemy natrafić. To jest dla nas bardzo ważna wiedza. To jest wiedza, której nie mieliśmy przed rozpoczęciem prac. To jest wiedza, która nam zaprocentuje w dalszych pracach wiertniczych. Bez tej wiedzy moglibyśmy źle zaprojektować plan odwiertów. Teraz mniej-więcej wiemy co jest na jakiej głębokości, możemy się dużo lepiej przygotować do II etapu. Nie myśleliśmy, że II etap będzie. Myśleliśmy, że zakończymy badania na I etapie. We wrześniu spotykamy się z firmami, które będą nam pomagać w tym przedsięwzięciu, które pomogą nam opracować metodykę tych działań tak, żeby minimalizując koszty była ona jak najbardziej adekwatna do tego, co potrzebujemy otrzymać. We wrześniu spotykamy się na rozmowach z firmami geologicznymi, które zajmują się odwiertami i geofizyką otworową a prace październik-listopad, w zależności od tego jak szybko uda nam się wszystko zorganizować. Myśleliśmy, że spotkamy się tutaj i będziemy mogli obwieścić sukces. Ale na niego trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

O korzyściach dla Wałbrzycha wynikających z prowadzonych na "65 kilometrze" prac mówił mecenas Jarosław Chmielewski:

- We wszystkich mediach światowych Wałbrzych jest miastem znanym. Przecież, za przeproszeniem, tyle świat wiedział o Wałbrzychu, co o drugiej stronie księżyca, której z Ziemi nie widać. Informacja o Wałbrzychu była potężna, przekaz informacji ogromny, promocja miasta fantastyczna. Pani redaktor pytała, czy jest współpraca [z władzami miasta - przyp. red.]. Słaba. Słyszymy, że pani Tokarczuk dostaje jakiś tam tytuł Honorowego Obywatela Wałbrzycha, Zasłużonego dla Wałbrzycha. Proszę bardzo. Pytanie: co zrobiła dla Wałbrzycha? Teraz co zrobili znalazcy tym przekazem? Czy coś złego? Nie. To jest promocja. Zarzuca się im, że zarobili na tym pieniądze. Nie. Sfinansowali sami wydobycie. Pracują za własne pieniądze. Praktycznie to oni zrobili reklamę Wałbrzychowi, regionowi a także krajowi. Chyba większa reklama to musiałby meteoryt walnąć w Wałbrzych, to może by na świecie o tym wiedziano. Co my oczekujemy? Współpracy. Są instytucje państwowe, samorządowe, jest prezydent, który jest organem miejscowym, wybrany w wyborach powszechnych, jest marszałek województwa wraz z zarządem, jest sejmik, są instytucje rządowe. Czy tak trudno stworzyć program badawczy, historyczny, promujący Wałbrzych, tak żeby te wszystkie badania i zgłoszenia wziąć jakby w jeden program, ułożyć, przeprowadzić badania. Państwo dysponuje na przykład bardzo dobrymi wiertnicami. Przecież ma spółkę PGNiG, która może w ramach promocji regionu, promocji miasta takie wiercenia zrobić. Są instytucje państwowe, duże muzea, które mogą się tego podjąć. O to tutaj chodzi. Tego byśmy oczekiwali.

Czytaj również

Komentarze (6)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group