Niedziela, 2 listopada
Imieniny: Bohdana, Tobiasza
Czytających: 9162
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych/powiat wałbrzyski: Prywatni przewoźnicy skończą jazdę na obrzeżach Wałbrzycha

Niedziela, 2 listopada 2025, 6:31
Autor: PAW
Wałbrzych/powiat wałbrzyski: Prywatni przewoźnicy skończą jazdę na obrzeżach Wałbrzycha
Fot. PAW
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Wałbrzycha podęta została bardzo kontrowersyjna uchwała w sprawie określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest Gmina Wałbrzych, udostępnionych dla operatorów i przewoźników oraz określenia warunków i zasad korzystania z tych przystanków.

Prezes MZUK-U Kamil Orpel i kierownik Biura Komunikacji Miejskiej Grzegorz Wróblewski zaprezentowali założenia nowej uchwały.

- Wprowadzamy 9 przystanków dla przewoźników prywatnych pozamiejskich - mówi Wróblewski. - Są to przystanki pętle na granicy miasta, na wjazdach i wyjazdach z miasta - ul. Wrocławska, Wałbrzyska, Bystrzycka, Mieroszowska, Karkonoska i Andersa.

Wśród wymienionych przystanków nie ma mowy o przystankach przy ul. Sikorskiego, gdzie obecnie swój bieg kończą autobusy relacji m.in Mieroszów-Wałbrzych, Głuszyca-Wałbrzych czy Kamienna Góra-Wałbrzych. Dla 13 przewoźników specjalnych, czyli dowożących pracowników do ich zakładów pracy, pozostawiono wszystkie przystanki, bo firmy zamawiające przewóz uiszczają za nie opłaty.

- Nasze linie komunikacyjne funkcjonują bardzo dobrze i współpraca z gminami ościennymi układa się bardzo dobrze i na mocy porozumień obsługujemy komunikacyjnie także te gminy - kontynuuje Grzegorz Wróblewski. - Od ostatniej uchwały w tym zakresie minęło 12 lat, a z dniem 31 grudnia 2025 roku wygasają zezwolenia prywatnych przewoźników. Teraz nastąpiła konieczność uaktualnienia tego tematu.

Zdaniem Grzegorza Wróblewskiego, zmiany mają charakter porządkowy, a dotychczasowa uchwała nie spełniała aktualnego zapotrzebowania. Jednym z argumentów jest także realizowanie przez Gminę Wałbrzych zeroemisyjnego transportu, czego prywatni przewoźnicy korzystający z przystanków w Wałbrzychu, nie gwarantują. Miasto sprzedało już 20 starych autobusów, które do ekologicznych na pewno nie należały. Zastąpiono je autobusami wodorowymi. Dodatkowymi argumentami prezentowanymi przez Grzegorza Wróblewskiego były: brak ulg dla seniorów, brak odpowiedniego standardu do przewozu osób niepełnosprawnych, przestarzały tabor, którym dysponują prywatni przewoźnicy, zaległości w płatnościach za korzystanie z przystanków należących do Gminy Wałbrzych, niepunktualność realizowania kursów. W wielu przypadkach siatka połączeń prywatnych przewoźników, zdaniem Wróblewskiego, dubluje się z siatką oferowaną przez Wałbrzych.

Wszystko brzmi pięknie, ale tak naprawdę uchwała uderza i to bardzo mocno, w prywatnych przewoźników pozamiejskich i stawia pod dużym znakiem zapytania skuteczność połączeń gmin ościennych z Wałbrzychem. Należy pamiętać, że z usług prywatnych przewoźników korzysta wiele osób dojeżdżających z Boguszowa, Głuszycy, Kamiennej Góry, Mieroszowa czy Walimia do Wałbrzycha do pracy, ale przede wszystkim do szkół. Dotyczy to 11 przewoźników świadczących usługi na 12 liniach. Miesięczne utrzymanie przystanków kosztuje gminę Wałbrzych 105 tysięcy 500 złotych. Wiele niepochlebnych słów na temat wprowadzonej nowej uchwały wypowiedziała radna Katarzyna Fabicka.

- Uchwała budzi wielkie kontrowersje - mówi Fabicka. - Autobusy wodorowe mają wiele zalet, ale są 4 razy droższe niż zwykłe autobusy spalinowe. Ta uchwała jest sposobem na poszukiwanie finansowania drogich miejskich rozwiązań. Powinniśmy zachować rozsądek i umiar. Argumentem na "nie" jest to, że ta uchwała ogranicza wolność gospodarczą, a uderzy najbardziej w młodzież, która dojeżdża do Wałbrzycha do szkół ponadpodstawowych. Uczniowie z gmin ościennych wypełniają klasy w wałbrzyskich szkołach w dużym stopniu.

Zdaniem radnej Fabickiej, prywatni przewoźnicy protestują i protestują ich pasażerowie. Zebrali kilkaset podpisów sprzeciwiających się takiemu nowemu rozwiązaniu. Ta propozycja, zdaniem Fabickiej, jest zaburzeniem samorządności i powoduje ta uchwała wprowadzenie kolejnej bariery. Przystanki obrzeżne spowodują, że uczniowie będą musieli się mocno nagimnastykować, by dotrzeć do szkoły transportem miejskim. Dla tych uczniów i ich rodziców ta uchwała rodzi wielki problem komunikacyjny.

- Autobusy wodorowe są 2,5 razy droższe a nie 4 razy - tłumaczy Kamil Orpel. - Gmina Wałbrzych zakupiła autobusy wodorowe dzięki olbrzymiej dotacji. Uchwała nie ogranicza działalności gospodarczej tylko reguluje zasady poruszania się po Wałbrzychu przez przewoźników pozamiejskich. Transport komunikacji aglomeracyjnej stale się rozwija. Ta zmiana wcale nie uderza w młodzież. Do każdej gminy, poza Czarnym Borem, dojeżdża komunikacja aglomeracyjna na mocy zawartych porozumień.

Kamil Orpel zapewnia, że młodzież ma czym dostać się do szkół dzięki komunikacji aglomeracyjnej i nie powinno stanowić to żadnego problemu. Argumenty radnej Fabickiej uznał za niezasadne i podkreślił, że Wałbrzych inwestuje w infrastrukturę, a prywatni przewoźnicy nie ponoszą w związku z tym żadnych kosztów i nie dokładają się do rozbudowy tej infrastruktury.

Słowa Kamila Orpla nie przekonują radnego Piotra Sosińskiego.

- Uchwała to pomysł władz Wałbrzycha na niewpuszczenie prywatnych przewoźników w głąb Wałbrzycha. To działanie niekorzystne dla uczniów, pacjentów czy klientów wałbrzyskich instytucji z powiatu wałbrzyskiego przyjeżdzających codziennie do miasta. Niestety, ta dyskryminująca przewoźników i nadużywająca pozycji dominującej przez MZUK uchwała, nie spotkała się z oporem samorządowców z pobliskich gmin ani Zarządu Powiatu - komentuje Piotr Sosiński.

Wiceprezydent Kacper Nogajczyk odniósł się natomiast do kwestii połączeń na trasie Wałbrzych-Świdnica.

- Od nowego roku MPK Świdnica będzie realizowało co najmniej kilkanaście kursów na tej trasie - mówi Nogajczyk. - Będzie to komunikacja zeroemisyjna, dostosowana dla seniorów i osób niepełnosprawnych z ustawowymi zniżkami. Jesteśmy po kolejnych spotkaniach i wszytsko zmierza ku rozwiązaniu problemu. Rozkład jazdy będzie dostosowany do potrzeb mieszkańców Świdnicy, gminy Świdnica, Świebodzic i Wałbrzycha.

Mimo protestów uchwała przeszła przy 16 głosach "za", 5 "przeciw"

Przewoźnicy zapowiedzieli zaskarżenie uchwały do służb wojewody. Protestować coraz mocniej zaczynają też lokalne samorządy, które uważają, że Wałbrzych nie wziął pod uwagę zapotrzebowania ościennych gmin i ta uchwała bardzo mocno w te gminy ościenne uderza.

Twoja reakcja na artykuł?

1
4%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
4%
Nudzi
3
13%
Smuci
13
54%
Złości
6
25%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (29)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2025 Highlander's Group